Turyści

O Pilicy » Żyli wśród nas » Goście » Turyści

1826

W czerwcu tego roku  na wycieczkę do "polskiej Szwajcarii" wybrał się Ludwig von Anhalt-Köthen-Pleß. Podczas tej podróży odwiedził Pilicę:  Do Pilicy przyjechałem o godzinie 19.00, gdzie znalazłem możliwą gospodę. Miasto jest ładnie położone, ma bardzo duży rynek a do zamku prowadzi długa, piękna aleja z bukami i lipami, pod ktorymi rosną najwspanialsze bzy. Zaraz zwiedziłem też zamek, ktory stoi na końcu alei. Przed zamkiem znajduje się duży trawnik, dookoła ktorego biegnie droga a po bokach znajdują się duże oficyny. Zamek niestety się już rozpada a widać, że w przeszłości musiał być bardzo piękny. Jego sień tworzy bardzo piękna sala marmurowa z dużymi kolumnami i marmurowym sklepieniem. Pokoje są bardzo wysokie i wszystkie wyłożone parkietem. Niestety, w najpiękniejszych wnętrzach zobaczyłem zboże a w jednym z nich nawet konie. Widok z gornego balkonu jest zdumiewający; na dole widać miasto a przed nami piękną ruinę Smoleń oraz Podzamcze. Ogrody są otoczone wysokimi murowanymi umocnieniami z czego wynika że zamek był ongiś prawdopodobnie twierdzą. Wieczor był piękny, w mieście dzwoniły dzwony a niezliczona ilość słowikow pogłębiała swym śpiewem wspaniałe wrażenie, jakie ten zamek wywarł na mnie, zwłaszcza gdy zastanawiałem się nad tym, jakie tuta j kiedyś pulsowało życie i jak wskutek wielkiej rozrzutności byłych właścicieli wszystko upadło i osiągnęło nędzę, o czym świadczy i to, że jutro mają sprzedawać meble ostatniej właścicielki, hrabiny Kownackiej. W chwili obecnej, za długi, bank w Berlinie przejął majątki w. Pilicy i nie można mieć nadziei, by to tak piękne miejsce odzyskało kiedykolwiek swą dawną wspaniałość. Pilicę opuściłem minąwszy piękny zamek i pojechałem najpierw do Smolenia, gdzie zwiedziłem ruiny umocnionego zamku, zbudowanego na stromej gorze, na ktorą dostałem się z dużym trudem. W podworzu zamkowym otoczonym starymi murami znajdowała się na wpoł zapadnięta studnia, ktorej głębokość wynosi 150 sążni. Po godzinie kontynuowałem swoją podroż. Jednostajną drogą dojechałem do miasteczka Wolbrom otoczonego piaskami.

1854

 

Trwająca półtora miesiąca wakacyjna podróż została opisana w Jana Jaworskiego kalendarzu astronomiczno-gospodarskim na rok zwyczajny 1854.

 

1904

Tym razem opis podróży w druga stronę - z Pilicy do Krakowa:

Obywatel ziemski z gub. kieleckiej, p. Aleksander Moes, przybył do Krakowa wielkim, piętrowym Mail Coachem, zaprzężonym w piątkę koni. Ogromny, zapełniony podróżnymi wewnątrz i na górze, pojazd, oraz niezwykły zaprzęg wywołały sensację w mieście. Tłumy gawiedzi biegły z krzykiem za niezwykłym zjawiskiem. P. Moes bawił w Krakowie kilka godzin, dla poinformowania się o drodze do Zakopanego, dokąd wyjechał. P. Moes odbył podróż z Pilicy w Królestwie Polskim do Krakowa w dwanaście godzin. Podróż odbywa się w towarzystwie rodziny i służby.

Mail – coach był klasycznym pojazdem pocztowym. Zamknięta buda posiadała z przodu i z tyłu skrzynie na pakunki. Pasażerowie mogli podrózować w budzie, na koźle, na ławce na dachu i na tylnej skrzyni bagażowej. Jak nietrudno się domyślić rodzina Aleksandra Moesa podróżowała w budzie a służba na zewnątrz pojazdu.

1910

Aleksander Janowski* prowadził po Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej wycieczkę krajoznawczą:

15 i 16 maja r. b. odbyła się wycieczka z Warszawy do źródeł Warty i Pilicy...W ruinach wspaniałego zamku Ogrodzienieckiego historyę jego opowiedział p. Al. Janowski, poczem udano się do Pilicy. Na zamku pilickim udzielili serdecznej gościnności wycieczce właściciele dóbr pilickich pp. Kazimierzowstwo Arkuszewscy. Kolacya, nocleg i śniadanie dla 80 osób było przygotowane z taką serdeczną gościnnością, że wprawiły w zachwyt uczestników wycieczki i szczere w nich wzbudziły uznanie dla niezwykłej uprzejmości gospodarstwa. W poniedziałek rano zwiedzano źródła Pilicy, ruiny zamku w Smoleniu, poczem, pożegnawszy uprzejmych gospodarzy, udano się do Kromołowa do źródeł Warty...

* Aleksander Janowski (1866-1944) – podróżnik, pionier krajoznawstwa, pedagog, współzałożyciel Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, autor przewodnika Wycieczki po Kraju.

 

1926

 

1936 r. Obóz harcerski hufca Zagłebia Dąbrowskiego w Pilicy.

Harcerki z Niemiec (Z Górnego Śląska?)

Harcerki z Niemiec