Tajemnicza historia
O Pilicy » Legendy-Opowieści-Tajemnice » Tajemnicza historia
Lektura pilickich ksiąg parafialnych przyniosła wiadomość o tajemniczych wydarzeniach, które miały miejsce w Dobrej 169 lat temu a zanotował je ówczesny proboszcz ks.Wincenty Wacowski.
Działo się w mieście Pilicy dnia dwudziestego dziewiątego sierpnia tysiąc osiemset pięćdziesiatego drugiego roku o godzinie dziesiątej rano. Stawili się Augustyn Staśko lat pięćdziesiąt mający i Stanisław Ptak liczący lat czterdzieści i cztery obydwaj włościanie w Dobry zamieszkali i oświadczyli że w dniupierwszym miesiąca i roku bieżącego o godzinie piątej po południu w Dobry pod numerem pierwszym umarł Karol Aszerbrener lat siedem syn Traugutha i Rozalii z Niewiarowskich małżonków Aszerbrenerów gorzelanych w Dobry zamieszkałych. Po przekonnaiu się naocznym o zejściu Aszerbrenera akt ten stawającym przeczytany podpisany został. Stawający pisać nieumieją. Akt ten z powodu niestawiennictwa świadków zaraz po zejściu spisanym nie został. Wincenty Wacowski
Następnego dnia nad ranem dramat w rodzinie Aszerbrenerów miał ciąg dalszy:
Działo się w mieście Pilicy dnia dwudziestego dziewiątego sierpnia tysiąc osiemset pięćdziesiatego drugiego roku o godzinie dziewiątej rano. Stawili się Augustyn Staśko lat pięćdziesiąt mający i Stanisław Ptakliczący lat czterdzieści i cztery obydwaj włościanie w Dobry zamieszkali i oświadczyli że w dniu drugim miesiąca i roku bieżącego o godzinie drugiej rano w Dobry pod numerem pierwszym umarł Trauguth Aszerbrener lat czterdzieścimający gorzelany w Dobry zamieszkaly syn niewiadomych rodziców zostawiwszy po sobie owdowiałą żonę Rozalię z Wieczoroskich. Po przekonaniu się naocznym o zejściu Aszerbrenera akt ten stawającym przeczytany i podpisany został. Stawający pisać nieumieją.
Wdowa nie zdążyła przyzywczaić się do nowej sytuacji bowiem zmarła... dwie godziny później:
Działo się w mieście Pilicy dnia dwudziestego dziewiątego sierpnia tysiąc osiemset pięćdziesiatego drugiego roku o godzinie dziewiątej rano. Stawili się Augustyn Staśko lat sześćdziesiąt mający i Stanisław Ptak liczący lat czterdzieści cztery obydwaj włościanie w Dobry zamieszkali i oświadczyli że w dniu drugim miesiąca i roku bieżącego o godzinie czwartej rano w Dobry pod numerem pierwszym umarła Rozalia Aszerbrener wdowa lat trzydzieści mająca córka Jana i Agnieszki z Niewiarowskich- Po przekonaniu się naocznym o zejściu Aszerbrenerowej akt ten stawającym przeczytany i podpisany został. Stawający pisać nieumieją. Akt ten z powodu niestawiennictwa świadków zaraz po zejściu spisanym nie został.
Nie wiadomo dlaczego wszystkie trzy akty dotyczące zgonów z 1 i 2 sierpnia spisane zostały dopiero 29 sierpnia. Dramat miał ciąg dalszy i następnego dnia ci sami świadkowie jeszcze raz zawitali do ks. proboszcza Wacowskiego:
Działo się w mieście Pilicy dnia trzydziestego sierpnia tysiąc osiemset pięćdziesiatego drugiego roku o godzinie ósmej rano. Stawili się Augustyn Staśko lat pięćdziesiąt mający i Stanisław Ptak liczący lat czterdzieści cztery obydwaj włościanie w Dobry zamieszkali i oświadczyli że w dniu dzisiejszym o godzinie piątej rano w Dobry pod numerem pierwszym umarł Jędrzej Obiegło lat pięćdziesiąt mający pomocnik gorzelanego, niewiadomego pochodzenia - po przekonaniu się naocznym o zejściu Obiegła akt ten stawającym przeczytany podpisany został. Stawający pisać nieumieją.
Po takiej lekturze można tworzyć w wyobraźni przeróżne scenariusze...