Rzeźbiarze i architekci

O Pilicy » Malarstwo i rzeźba » Rzeźbiarze i architekci

 

Kacper Fodyga (Gaspare Fodiga,Gasparo Fodigo,Fotige,Fotyga,Fodygius)

Jan Maria Padovano

Andrea della Aqua

Szmul z Wysokiej Lipy

o.Dionizy Kłosiński

brat Martynian Wolski

Wojciech Rojowski

Józef Górnicki

Wawrzyniec Szwej

Bronisław Chromy

Urszula Górnicka - Herma

Tadeusz Świerczek

Domenico Signo

Prof.Stefan Dousa

Prof. Jerzy Gadomski

Prof.Anna Mitkowska

Stefan Dynerowicz


Kacper Fodyga (Gaspare Fodiga,Gasparo Fodigo,Fotige,Fotyga,Fodygius)

W końcu XVI wieku miała miejsce wzmożona fala imigracji cudzoziemców do Polski, głównie Włochów. Byli to rzemieślnicy budowlani, architekci, murarze i kamieniarze.

Kasper Fodyga urodził się w Mesocco w Valle Mesolcina leżacym niegdyś w północnych Włoszech a dzisiaj w Szwajcarii. Przybył do Polski w końcu XVI w. za sprawą wojewody wileńskiego Mikołaja Krzysztofa Radziwiłła "Sierotki", dla którego pracował w Nieświeżu do 1600.Pomagał mu w tych pracach mularz Hanusz. W okresie pracy dla Radziwiłłów Fodyga był też w Wilnie. Na początku XVII w. Fodyga był zatrudniany przez Radziwiłłów w Szydłowcu gdzie pracował przy tamtejszym zamku Radziwiłłów a od 1602r. wznosił szydłowiecki ratusz, przy którym prace trwały jeszcze sześć lat później.Przy tych realizacjach współpracowali z Kasprem kamieniarze - brat Sebastiano Fodiga i kuzyn Alberto Fodiga.W 1601 roku kończył kaplicę NMP oraz Świętych Wojciecha i Jana Kantego przy kościele parafialnym w Pilicy,(znaną nam bardziej pod nazwą kaplicy Padniewskich). Pracę zlecił mu Wojciech Padniewski kasztelan oświęcimski, ożeniony z córką byłego starosty chęcińskiego Stanisława Dembińskiego. W tym czasie Fodyga osiedlił się w Chęcinach.Tam zawarł związek małżeński ze szlachcianką Zuzanną Grodzanowicką, zbudował okazały dom i doszedł do znacznych miejskich godności: został chęcińskim rajcą, a następnie burmistrzem. W 1614 Kasper ukończył kaplicę Trzech Króli przy kościele parafialnym w Chęcinach,którą w 1625 arcybiskup gnieźnieński Henryk Firlej erygował jako kaplicę grobową Fodygów. Ok. 1619 Kasper pracował przy kościele dominikanów w Klimontowie.Zmarł zapewne w 1625 roku, najpewniej bezdzietnie. Artysta pochowany został we wspomnianej kaplicy w Chęcinach. Przed śmiercią przekazał część swoich nieruchomości na cele dobroczynne.

Fodydze przypisuje się także autorstwo: kaplicy Św. Leonarda (Branickich) w klasztorze franciszkanów w Chęcinach, kaplicę Oleśnickich w klasztorze benedyktynów w Świętym Krzyżu oraz kaplicę Tarnowskich przy kolegiacie (obecnie katedrze) w Łowiczu.Kaplice Fodygi mają podobny program przestrzenny i wygląd. Nakryte są kopułami bez tamburów, zwieńczonymi wysmukłymi latarniami; z zewnątrz niemal pozbawione dekoracji, niewiele więcej mają jej wewnątrz. Charakterystyczny dla kaplic Fodygi jest podział czaszy kopuły promienistymi profilowanymi żebrami wykonanymi w tynku.W Klimontowie, Pilicy i Chęcinach autorstwo Kaspra Fodygi potwierdzone jest inskrypcjami i gmerkiem artysty.W Pilicy brzmi ona:

Sum capella Magnifici Dni Alberti Padniewski castellani oświecimen. capitanei dibovien. etc. etc. Famatus Gasparus murator meus est cujus fodinam socu. propter memoriale fores istas decorat Anno Domini 1601)

a znajduje się w przejście do kaplicy p.w.św.Józefa.Pośrodku tego napisu, na tarczy jest gmerk Kacpra. Być może dziełem Kaspra Fodygi i jego warsztatu jest także rzeźbiarski wystrój wzniesionych przez niego kaplic,zwłaszcza własnej kaplicy w Chęcinach. Nie dotyczy to pilickiej kaplicy,której wystrój,poza nagrobkiem Padniewskich,ma późniejszy rodowód.Kasper Fodyga bywa utożsamiany z anonimowym rzeźbiarzem, zwanym Mistrzem Wyprostowanych Postaci, któremu przypisuje się autorstwo szeregu nagrobków wykonanych w chęcińskim marmurze, m.in.: Nikodema Kossakowskiego w kościele parafialnym w Łomży, Andrzeja i Jana Roszkowskich w kościele parafialnym w wielkopolskim Żerkowie , Stanisława Zapolskiego w kościele parafialnym w Chojnem koło Sieradza, Stanisława Krasińskiego w katedrze w Płocku, Stanisława Przyjemskiego w kościele parafialnym w Koninie oraz Pawła Stefana Sapiehy i jego trzech żon,niegdyś w kościele franciszkanów w Holszanach (dziś uszkodzone znajdują się w Muzeum Białoruskiej Narodowej Akademii Nauk w Mińsku).Przypuszczalnie jego dłuta są nagrobki w bazylice wiślickiej - Anny Katarzyny Stawskiej; Jakuba Węgrzynowicza; Wojciecha Chodelskiego i Piotra Waligórskiego. Nagrobki dłuta artysty identyfikowanego z Fodygą cechuje sztywność pozy i spokój figur zmarłych ukazanych w pozie leżącej, dbałość o precyzyjnie oddany detal a zarazem pewna synteza formy, oraz surowość i przejrzystość oprawy architektonicznej.

kaplica Padniewskich w kościele w Pilicy. Dzieło Kacpra Fodygi

Wnętrze kaplicy Padniewskich w  Pilicy

Epitafium Kacpra Fodygi w kaplicy Trzech Króli w Chęcinach

Rzeźba w ołtarzu w kaplicy Fodygów w Chęcinach.

Domniemany portret Kacpra Fodygi

Portret trumienny Kacpra Fodygi. Rysunek Jana Olszewskiego z przełomu XIX/XX w.

Warto przeczytać ►

powrót do spisu treści 


 Jan Maria Padovano

Rzeźbiarz, medialier, murator. Urodził się w 1493 w Padwie gdzie pobierał pierwsze nauki u rzeźbiarza Giovanniego Minello oraz przez kilka miesięcy u złotnika Giacomo Montello.W Padwie wykonał kilka rzeźb.Dla bazyliki św.Antoniego w Padwie wykonywał płaskorzeźbę Cud ze szklanką jednak pracy tej prawdopodbnie nie dokończył przed wyjazdem do Wenecji.W Polsce przebywał od ok. 1532. tworząc między innymi niezachowany nagrobek biskupa Stanisława Oleśnickiego w katedrze poznańskiej oraz nagrobek dla pierwszej żony Zygmunta Augusta,Elżbiety. W tym czasie współpracował z Janem Cini. Brał udział w przebudowie Sukiennic krakowskich po ich pożarze. Zasadniczymi pracami kierował Pankracy, który zasklepił kolebkowo halę Sukiennic, a obok niego działali Jan Maria Padovano i Santi Gucci. Padovano zaprojektował krótsze fasady boków z kolumnowymi loggiami na piętrze, przypominającymi w szczegółach dziedziniec zamku królewskiego na Wawelu. Długi pogrążony dach skrył za wysoką attyką renesansową Gucci wykonał maszkarony wieńczące grzebień attyki, które należą do najoryginalniejszych rozwiązań manierystycznych tego typu w Polsce.Padovano trudnił się także pracami architektoniczno-budowlanymi. Wiadomo, że w 1541r. wykonał woskową makietę Krakowa przeznaczoną dla planowanej rozbudowy miasta,projektował pałac biskupa Samuela Maciejowskiego na Prądniku w Krakowie.Pracował w królewskim zamku w Niepołomicach.Wraz z Canavesim kontynuowali wprowadzony przez Berecciego typ renesansowego nagrobka przyściennego i kaplicy grobowej.W Krakowie miał warsztat, zatrudniający wielu współpracowników. Zachowane prace Padovana to:

  • wykonane w 1532 cztery medale królewskie, sygnowane "Iohannes Maria Patavinus": Zygmunta I Starego, Bony Sforzy, Zygmunta Augusta i królewny Izabelli (Museo Estense Modena)

  • wykonany w 1538 nagrobek arcybiskupa Andrzeja Krzyckiego w katedrze w Gnieźnie (zmieniony poźniejszą przebudową), którego posąg nagrobny wyróżnia się doskonałym studium twarzy zmarłego. Rzeźba ta uważana była za dzieło Bartolomeo Berrecciego do 1983, kiedy na podstawie notatki zachowanej w Archiwum Państwowym w Krakowie została przez M. Rożka przypisana Padovano

  • ołtarz nagrobek i arcybiskupa Piotra Gamrata, w jego kaplicy w katedrze krakowskiej, wykonany 1545-47 na zlecenie królowej Bony i zgodnie z jej życzeniem naśladujący nagrobek Piotra Tomickiego autorstwa B. Berecciego.

  • 1552-54 cyborium w kościele Mariackim w Krakowie

  • nagrobek Jana Kamienieckiego w kościele franciszkanów w Krośnie, sygnowany "Iohannes Italus de Padua fecit"

  • nagrobek Tarnowskich, hetmana Jana i jego syna Jana Krzysztofa w kolegiacie w Tarnowie, sygnowany "Ioannes Maria Patavinus opus". Jest to największy nagrobek renesansowy w Polsce, którego monumentalna architektura w stylu doryckim w formie trójdzielnego portalu oparta jest na rozwiązaniu Sebastiana Serlio (włoskiego architekta okresu renesansu). Wykonany z piaskowca, z marmurowymi rzeźbami wyobrażającymi obu zmarłych jako rycerzy w zbrojach, spoczywających w pozach t.zw. sansowinowskich.

Za własnoręczne dzieło Padovano uchodzi architektoniczne obramienie nagrobka Barbary Tarnowskiej w Tarnowie. Padovano wywarł duży wpływ na rzeźbę XVI w. w Polsce, przyczynił się do rozpowszechnienia typu przyściennego nagrobka podwójnego z dwiema postaciami leżącymi jedna nad drugą.Jemu lub Janowi Cini przypisuje się projekt ołtarza,który Zygmunt Stary ufundował dla katedry wawelskiej. W 1647 roku przeniesiono go do Kielc, a przed 1728 rokiem trafił do Bodzentyna. Jest to jeden z najpiękniejszych renesansowych ołtarzy w Polsce. Przypisuje mu się autorstwo nagrobka Kasi Pileckiej w tutejszym kościele parafialnym p.w. św.Jana Chrzciciela.Warsztat Padovana od chwili gdy około 1540 roku ustała działalność Berecciego do czasu gdy około 1560 roku Jan Michałowicz,Hierionim Canavesi i Santi Gucci otworzą własne pracownie,był głownym warsztatem produkującym rzeźby nagrobne.Wybitniejsze dzieła z tego okresu musiały powstać w jego pracowni.Współpracujący z nim Cini specjalizował się w obramieniach i rzeźbie dekoracyjnej. Padovano należy przypisać partie figuralne.

powrót do spisu treści 


 Andrea della Aqua

Andrzej [Andrea] Dell'Aqua Urodził się w 1584 r. Rodzinną Wenecję opuścił ok. 1600 r. Służył jako artylerzysta na okrętach. Do Polski przybył po 1608 roku,być może w 1613 r. z Konstantynopola.Służył najpierw na dworze podczaszego koronnego Adama Sieniawskiego jako inżynier wojskowy.Później związał się z Chodkiewiczem.ok. 1618 zaczął się uczyć języka polskiego, który biegle opanował.Przed rokiem 1624 opracował plan fortyfikacji Jasnej Góry.U Tomasza Zamojskiego był architektem nadwornym,następcą twórcy fortyfikacji Zamościa Bernardo Morando.Opracował projekt szkoły puszkarzy, który skierował do króla Zygmunta III.W latach dwudziestych z tytułem królewskiego architekta wojennego i inżyniera Jego Królewskiej Mości kierował założoną w 1622 roku przez Zygmunta III Wazę szkołą puszkarską (artyleryjską). W 1623 roku wydał broszurę: O zgromadzeniu i szkole puszkarzów.Opracował w językach włoskim i polskim statut szkoły i bractwa puszkarzy pod wezwaniem św. Barbary: Della congregazione et scola di bombardieri regii... (1622), O zgromadzeniu i szkole puszkarzów Króla Jego Mości... (1623). Projektował też utworzenie szkoły fortyfikacji. W roku 1629 miasto brody nabył Stanisław Koniecpolski. Hetman rozbudował Brody czyniąc z nich potężną fortecę z 10 bastionami i zamkiem.Pracami budowlanymi w latach 1630-35 kierował Andrea dell'Aqua według planów, które stworzył Wilhelm le Vasseur de Beauplan.Prawdopodobnie był budowniczym pałacu Koniecpolskiego w Podhorcach i projektantem kościoła pod wezwaniem św. Trójcy w Koniecpolu. Brał udział w budowie pałacu Koniecpolskich w Warszawie. W dwóch rękopisach datowanych na 1635 i 1636 rok przedstawił obszerne opracowanie pod tytułem Praxis ręczna o działach, w którym zajmuje się artylerią, fortyfikacjami, sposobami obrony i zdobywania fortec. Dzieło to daje wyobrażenie o poziomie ówczesnej wiedzy artyleryjskiej w Polsce.Prawdopodobnie zaprojektował gmach Akademii Zamojskiej wzniesiony w drugiej fazie dziejów uczelni w latach 1639 - 48 z fundacji II ordynata, Tomasza i Katarzyny z Ostrogskich Zamoyskiej.Pracował też dla księcia Władysława Zasławskiego.Zaprojektował i nadzorował budowę Raszkowa.Zmarł ok. 1656 r., prawdopodobnie we Lwowie.Nadany przez króla w 1635 r. indygenat nie został przez sejm zatwierdzony.

Udział Andrea dell`Aqua w tworzeniu pilickich fortyfikacji jest bezdyskusyjny.Według listu Tomasza Zamojskiego z roku 1623 doglądał on budowy zamku w Pilicy.Bracia Zbarascy poznali Włocha w 1618 roku,przed bitwą pod Orynianem.Dell Aqua zapewne szybko znalazł wspólny język zwłaszcza z Krzysztofem Zbaraskim,który wykazywał predylekcje do nauk ścisłych i techniki.Uchodził on nawet za wynalazcę nowego typu działa.Trudno jednak dzisiaj określić jaki był wkład della Aqua w projekt i realizację pilickich fortyfikacji skoro nawet chronologia ich powstawania nie jest jasna.Dzisiaj po wielu przebudowach,zwłaszcza po realizacji romantyczno-patriotycznej wizji Leona Epsteina, trudno jest,bez prac archeologicznych,doszukać się pierwotnych zarysów fortyfikacji.Projekt fortyfikacji niezachowanej,północnej bramy w fortyfikacjach wykazuje włoski rodowód przez podobieństwo do rozwiązania zastosowanego przez Michała Anioła we Florencji.Andrea dell`Aqua zastosował podobne,rzadkie rozwiązanie, w koncepcji fortyfikacji Jasnej Góry, tworzonej w zbliżonym do projektowania pilickich fortyfikacji czasie. Nie można jednak wykluczyć współautorstwa, zwłaszcza Krzysztofa Zbaraskiego i Andrei dell` Aqua, w tworzeniu fortyfikacji bastionowych pilickiego pałacu .

powrót do spisu treści 


 Szmul z Wysokiej Lipy

Na belce nieistniejącej już drewnianej bożnicy,obok daty ukończenia budowy-1768- widniał napis,że budowniczym był Szmul z Wysokiej Lipy. [Prawdopodobnie chodzi o miejscowość o tej nazwie leżącą w Czeskiej Szwajcarii]

powrót do spisu treści 


 o.Dionizy Kłosiński

Syn Marcina i Katarzyny. 24 IX 1722 na chrzcie w Staszowie otrzymał imię Stanisław. Do małopolskiej prowincji reformatów wstąpił 7 X 1739 w Sandomierzu i tam po rocznym nowicjacie złożył śluby zakonne. W latach:

(1741—42) przebywał jako seminarzysta w Solcu n. Wisłą

(1742-45) studiował filozofię w Jarosławiu,

(1745-46) studiował teologię w Lublinie

(1746—48) studiował teologię w Krakowie. Tutaj we wrześniu 1746 otrzymał święcenia kapłańskie.

(1748—49) Uczył się prawa kanonicznego w Pińczowie.

Przebywał w klasztorach gdzie pełnił obowiązki kaznodziei, a w niektórych latach także prefekta misji:

(1749—50) w Stopnicy

(1750-51) w Bieczu

(1751-52) w Gliwicach,

(1752-53) w Wieliczce ,

(1753-54) w Sandomierzu,

(1754-55) w Solcu n. Wisłą,

(1755-57) w Zamościu gdzie był kaznodzieją w kolegiacie zamojskiej,

(1757-58) w Lublinie,

(1758-59) w Przemyślu,

(1760-61) w Jarosławiu,

(1761-62) w Przemyślu,

(1762-63) w Wieliczce,

(1763-66) w Pilicy gdzie w latach 1764-65 był kaznodzieją w kolegiacie,

(1768-69) na Górze Świętej Anny gdzie był gwardianem,

(1770-72) w Gliwicach gdzie był gwardianem,

(1774-75) w Kętach gdzie był gwardianem,

(1775-76) w Rzeszowie gdzie był gwardianem,

(1779-80) w Bieczu,

(1781-82) w Wieliczce ,

(1782-83) w Bieczu gdzie był gwardianem,

(1784-85) w Solcu n. Wisłą,

Od 1785 przebywał w klasztorze w Kazimierzu Dolnym gdzie zmarł 5 IV 1788 .

Miał opinię dobrego mówcy i kaznodziei, dlatego po 20 latach pracy misjonarskiej kongregacja prowincjalna w 1781 przyznała mu w dowód uznania precedencję (pierwszeństwo) wśród zakonników, według norm statutów zakonnych. Kłosiński wykazywał pewne zainteresowania i zdolności plastyczne. Według informacji zanotowanej w nekrologu zamieszczonym w „Annales Provindae” zajmował się wykonywaniem figurek jasełkowych do szopek z drewna lub gipso-papieru, ubierane w stroje przedstawicieli różnych stanów. Tej sztuki uczył również innych zakonników. Być może niektóre z figurek z XVIII w. przechowywanych obecnie w muzeum klasztornym w Kazimierzu Dolnym są jego autorstwa.

powrót do spisu treści 


 brat Martynian Wolski

Ur. ok. 1703 w Stopnicy. Syn Wojciecha i Marianny. Na chrzcie otrzymał imię Sebastian. Do reformatów prowincji, małopolskiej wstąpił l VII 1726 w Stopnicy. Nowicjat odbył w Wieliczce, składając I VII 1727 śluby zakonne. Wykonywał różne prace stolarskie i snycerskie dla klasztorów i dla kościołów prowincji, współpracując z innymi braćmi, snycerzami i malarzami. Przebywał:

(1727-29) w Zakliczynie,

(1729-30) w Krakowie,

(1730-31) w Wieliczce,

(1731-32) w Kazimierzu Dolnym,

(1732-39) w Rawie Ruskiej, gdzie razem z innymi braćmi: najpierw Beniaminem Grońskim, snycerzem (1732-33), a później Maksymem Ptaszkowskim, malarzem, pracował przy wyposażaniu wnętrza tamtejszego kościoła klasztornego konsekrowanego w roku 1739.

(1739-4l) w Sądowej Wiszni gdzie wspólnie z tymi samymi braćmi oraz br. Hieronimem Pociszewskim, malarzem, brał udział w pracach przy wystroju wnętrza kościoła.

(1741-42) w Przemyślu,

(1742-43) przebywał w Stopnicy gdzie jego dziełem był m.in. ołtarz w korytarzu obok zakrystii (1742).

(1743-45) w Pińczowie,

(1745-47) w Krakowie,

(1747-48) w Wieliczce,

(1749-54) w klasztorze w Pilicy gdzie w 1753 wykonał m.in. obramienie do obrazu Matki Bożej Śnieżnej w bocznym ołtarzu.

(1754-58) w Stopnicy,

(1758-60) w Bieczu,

(1760-73) w Stopnicy gdzie w 1764 roku wykonał niezachowane pełne wyposażenie zakrystii. Tam zmarł l IX 1773. Według ich opinii uchodził za przedsiębiorczego i pomysłowego w swoim rzemiośle.

powrót do spisu treści 


 Wojciech Rojowski

Informacje dotyczące życia Rojowskiego są skąpe. Był rzeźbiarzem i snycerzem.Pracował w stiuku i drewnie.Prawdopodobnie miał w Krakowie warsztat. Wykonywał przede wszystkim prace rzeźbiarskie i dekoratorskie wnętrz kościołów krakowskich. Jego prace charakteryzują się m.in. bogactwem dekoracji.Wykonał dekorację stiukową do ołtarza św. Jana Nepomucena w kościele paulinów Na Skałce. Pracował przy dekoracji wnętrza kościoła Bernardynów. Ponadto uczestniczył w pracach m.in. w kościele karmelitów Na Piasku w Krakowie, kościele kamedułów na Bielanach pod Krakowem, kościele paulinów na Jasnej Górze i w kościele bożogrobców w Miechowie. Dekorował kaplicę biskupa Andrzeja Stanisława Załuskiego w katedrze wawelskiej, m.in. wyrzeźbił posąg biskupa. Był twórcą pomnika Kopernika, zamówionego dla ratusza toruńskiego (obecnie w kościele św. Jana w Toruniu). Zmarł po roku 1778.

Ksiądz Andrzej Boksiński,autor sporządzonego kilka łat temu szczegółowego inwentarza kościoła p.w.św.Jana Chrzciciela, kaplicę Pana Jezusa Ukrzyżowanego wraz z jej wyposażeniem rzeźbiarskim datuje na lata 1720-1728. Podobne datowanie ołtarza ze stiukowymi posągami Matki Boskiej, św. Jana Ewangelisty, św. Weroniki i Longina zawiera Katalog Zabytków.Ołtarz Ukrzyżowania znajdujący się w tej kaplicy może być jednak znacznie późniejszy. Możemy przypuścić, że w tym czasie w kaplicy już był krucyfiks, jednak pozbawiony odpowiedniej oprawy. Fundusze na prace przeprowadzane w tej kaplicy zaczęły napływać po 1761 roku, kiedy to Maria Sobieska i Teodor Wessel zaczęli regularnie wypłacać kolegiacie należne prowizje. Po 1768 warsztat Rojowskiego prowadził prace przy wystroju rzeźbiarskim kościoła bożogrobców w Miechowie.Ołtarz ten zarówno w strukturze jak i w rzeźbie prezentuje wszystkie cechy warsztatu Rojowskiego i stylowo najbliższy jest dziełom miechowskim.Kompozycyjnie zwieńczenie ołtarza w Pilicy najbliższe jest glorii z Bogiem Ojcem z ołtarza głównego w Miechowie, obramienie arkady jest niemal identyczne jak w ołtarzach Ukrzyżowania i MB Częstochowskiej w Miechowie, a również figury Weroniki i Longina wykazują duże podobieństwo do rzeźb tychże świętych z kościoła bożogrobców . Figury Marii i Św. Jana pod krzyżem charakteryzują się innym niż figury na piedestałach udrapowaniem szat.W stylu tych rzeźb dopatrzyć sie mozna chęci ukształtowania ich na wzór figur gotyckich, tak aby tworzyły jedność ze średniowiecznym krucyfiksem co nie możemy wyklucza autorstwa Rojowskiego, w którego twórczości pojawia się, choć zwykle na mniejszą skalę, opisany tu system fałdowań.

Z twórczością Rojowskiego próbowano również wiązać wystrój pilickiej kaplicy Padniewskich jednak podobieństwo można dostrzec chyba tylko w użytym materiale, czyli stiuku, w którym Rojowski najchętniej pracował. Na dzisiejszy wystrój rzeźbiarski kaplicy składa się stiukowy ołtarz. Ponad kamienną mensą została przedstawiona góra Moria, na szczycie której widzimy figurki Abrahama i leżącego na stosie Izaaka. W rogach kaplicy ustawione są stiukowe figury króla Dawida, Aarona, Mojżesza z Arką Przymierza oraz kapłana Melchizedeka niosącego chleby. Rzeźby charakteryzuje artystyczną niedoskonałość i uproszczony styl. Wykonanie ołtarza prezentuje niski poziom artystyczny. Figury są sztywne, mają zbyt ciężkie proporcje, sprawiają wrażenie jakby tylko z grubsza obrobionych.Trudno w dorobku Rojowskiego znaleźć rzeźby choćby ogólnym wyrazem zbliżone do wyżej omówionych...

[Anna  Stanek.Instytut Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego. ]

powrót do spisu treści 


 Józef Górnicki

Urodził się w Pilicy 17 marca1833 o godzinie drugiej po północy w domu pod numerem 39. Rodzicami byli liczący sobie czterdzieści lat rymarz Stanisław Górnicki i Marianna z domu Sayczyńska. Nauki pobierał w gimnazjum w Kielcach gdzie jego starszy brat Szymon był nauczycielem rysunku i kaligrafii. W latach 1853-1858 uczył się w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych w Oddziale Rzeźby. W roku 1854 po ukończeniu kursu I-go znalazł się w gronie młodzieży wyróżnionej nagrodami otrzymanymi z rąk namiestnika królestwa generała-adiutanta Rudigera za wzorowe zachowanie i pilność. Od roku 1865 był medalierem Mennicy Królestwa Polskiego. Wykonał cyborium z drzewa orzechowego do warszawskiego kościoła Wszystkich Świętych. Miał swój udział w budowie organów w wilanowskim kościele św.Anny podczas jego przebudowy w latach 1857-1870  prowadzonej na zlecenie Aleksandry i Augusta Potockich przez Henryka Marconiego, przy współpracy Leonarda Marconiego i Jana Hussa. Budowę instrumentu rozpoczął twórca organów w katedrze św. Jana Mateusz Milczarski a po jego śmierci dokończył Józef Szymański. Józef Górnicki wykonał przy nich prace snycerskie. Wystawiał kilkakrotnie swoje prace w Towarzystwie Zachęty Sztuk gdzie przez pewien czas był kustoszem. Zmarł 25.01.1897. Pochowany został na Powązkach.

powrót do spisu treści 


 Wawrzyniec Szwej

Sto lat temu kapliczki przydrożne były charakterystycznym elementem polskiego krajobrazu. Ze względu na stosowanie łatwo dostępnego i łatwo obrabialnego materiał niewiele z nich dotrwało do naszych czasów. Drewniana kolumna w kontakcie z gruntem ulegała szybkiemu niszczeniu a naprawa sprowadzała się zazwyczaj do coraz głębszego zakopywania podstawy. W XVIII i XIX wieku, wobec rosnącego zapotrzebowania wykształciła się grupa ludzi zawodowo trudniących się wykonywaniem rzeźb dla prostego odbiorcy. Niejednokrotnie byli to twórcy wędrowni. Uczyli się przekazujący sobie z pokolenia na pokolenie tajniki rzeźbiarskiej techniki. Uczono się z natury niejednokrotnie próbując kopiować rzeźby kamienne poprzez powtarzanie schematów ikonograficznych. Niejednokrotnie obudowę kapliczki wykonywał sam rzeźbiarz. Najczęstszą formą kapliczki jest umieszczony na słupie domek boży z dwu- lub czterospadowym dachem zwieńczonym latarnią z krzyżem imitującą charakterystyczne barokowe rozwiązanie większych obiektów sakralnych. Domek osłania rzeźbione lub malowane postacie świętych. Niemal w każdym opracowaniu traktującym o polskich rzeźbiarzach ludowych pojawia się postać rzeźbiarza Wawrzyńca Szweja z Wierzbicy. Niewiele faktów z jego życia udało mi się dotychczas ustalić. Urodził się w Wierzbicy w 1828 r. Należał do bogatszych gospodarzy. Rzeźbiarstwem zajął się po przekazaniu gospodarki synowi. Latem za pracownię służyła mu szopa , w której rzeźbił krzyże i figury znacznych rozmiarów. Zimą w izbie tworzył mniejsze świątki przeznaczone do kapliczek. Jako wzorce wykorzystywał obrazki dewocyjne, których zbiór pokazywał przyszłym fundatorom. Rzeźbił dłutami ciesielskimi i rzeźbiarskimi, które kupował w Pilicy. Do wykonywania mniejszych form używał kozików. Rzeźby malował farbami olejnymi, które sam przygotowywał z zakupionych składników. Jego dziełami były kapliczki w promieniu 20 km od Wierzbicy. Zmarł w Wierzbicy 28 grudnia 1905 r. Tworzył kapliczki o rozmaitych wzorach, od prostych domków na szczycie słupa po ażurowe kapliczki na rzeźbionych kolumnach. Charakterystyczną cechą jego płaskorzeźb było uchwycenie dynamiki ruchu co było rzadką umiejętnością u ludowych rzeźbiarzy-samouków. Figura wyrzeźbiona dla kapliczki w rodzinnej Wierzbicy rozbudowuje tradycyjne ujęcie tematu przez umieszczenie boskich postaci pod baldachimem, przydając im wyrzeźbione po bokach klęczące anioły. W jednej z rzeźb Chrystus stąpa po listkach jakby rozwiniętego kwiatu co świadczy o wyobraźni autora umożliwiającej tworzenie własnych wzorców.

Najciekawsza plastycznie jest wśród nich figura wyrzeźbiona w rodzinnej Wierzbicy przez Wawrzyńca Szweja (1828-1905). Rozbudowuje on tradycyjne ujęcie tematu, umieszczając Boskie Osoby pod baldachimem i przydając im wyrzeźbione po bokach klęczące anioły, z kadzielnicami. Być może świątkarz wyobrażał sobie niebo trochę jak uroczystą procesje we własnej wsi. Także inne jego prace, jak kapliczka z „Chrystusem upadającym pod krzyżem" (w tejże Wierzbicy), któremu kazał stąpać po rozwiniętych płatkach kwiatu, świadczą o wyobraźni i samodzielności twórczej w takim zakresie, na jaki mógł się tradycyjny ludowy twórca poważyć. Nigdy nie powtarzał on tak samo postaci, które rzeźbił na różnych krzyżach. Jego kapliczki są rozmaite w kształtach, poczynając od prościutkiej kostki domku z wnęka na szczycie słupa, poprzez ażurową formę latarenki kryjącej Frasobliwego, do skomplikowanej kompozycji kapliczki sytuowanej na rzeźbionej kolumnie i zwieńczonej latarnią ze sterczyną. Szwej jest jedynym z małopolskich twórców rzeźb monolitycznych, którego biografię twórczą udało się zrekonstruować. Należał do zamożniejszych gospodarzy we wsi, a rzeźbą zajął się z czystego zamiłowania, kiedy tylko mógł powierzyć gospodarstwo dorosłemu już synowi. Poświęcił się też swej pasji całkowicie i rzeźbił latem wielkie krzyże i figury pod dachem szopy swego zabudowanego w kwadrat obejścia, a zimą w chałupie strugał mniejsze świątki do kapliczek. Nie wiadomo, gdzie się uczył; wnuk jego zapamiętał natomiast dziadkowy skarbiec wzorów składający się z obrazków dewocyjnych. Świątkarz pokazywał je jako modele fundatorom, przywożącym mu bale drzewa z odległych nawet o 20 km wsi. Płacono mu zawsze w gotówce, co jest dodatkowym potwierdzeniem sławy, jaką cieszył się w okolicy, którą do dziś starzy ludzie w olkuskim pamiętają.

[E.Fryś, A.Iracka, M.Pokropek „Sztuka Ludowa w Polsce”.1988]

powrót do spisu treści 


 Bronisław Chromy

Urodził się w 1925 roku w Leńczach koło Lanckorony. Po ukończeniu Liceum Sztuk Plastycznych rozpoczął studia w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych jako uczeń Xawerego Dunikowskiego.Dyplom uzyskał w 1956 roku.Bronisław Chromy jest twórcą niezwykle uniwersalnym,który w swoim dorobku ma zarówno pomniki i duże rzeźby plenerowe, jak i niewielkie statuetki czy medale.W swojej twórczości Bronisław Chromy podejmował  tematykę historyczną,martyrologiczną,muzyczną,kosmologiczną  oraz bardzo liczną grupę rzeźb o tematyce animalistycznej.Tematykę animalistyczną Bronisław Chromy podejmuje także w swoich obrazach.Wśród niezwykłych rzeźb i pomników, które już na stałe wrosły w krakowski krajobraz z pewnością wymienić należy "Sowy" z plantów posiadające swój pilicki "sobowtór".W ostatnich latach profesor Bronisław Chromy zadebiutował jako pisarz wydając autobiografię pt. "Kamień i marzenie".W marcu 2009 roku został Laureatem Złotego Medalu "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Jest profesorem Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, członkiem Polskiej Akademii Umiejętności.W Parku Decjusza w Krakowie na Woli Justowskiej znajduje się jego Autorska Galeria Rzeźby.

powrót do spisu treści 


Urszula Górnicka - Herma

Urodzona w 1966 roku w Pilicy. Studiowała na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na Wydziale Rzeźby gdzie w roku 1991 otrzymała dyplom z wyróżnieniem. Autorka rzeźb sakralnych,medali okolicznościowych oraz ilustracji do podręczników szkolnych.

1990

Poznań. Ogólnopolski Konkurs Sztuki Sakralnej „ Sodeglo”. Wyróżnienie w dziedzinie rzeźby.

1991

Pilica. Indywidualna wystawa rzeźby „ Znak Anioła”.

Lublin. Wystawa zbiorowa. „Kulturalia ’91”

Kraków. Wystawa zbiorowa. Galeria „Pryzmat”,

1992

Myślenice. Konfrontacje Najmłodszych Artystów Krakowskich. Wyróżnienie w dziedzinie rzeźby.

Kraków. Wystawa indywidualna rzeźby i rysunku „ Znak Anioła”. Galeria „Pryzmat”.

Kraków. Wystawa zbiorowa. V Krakowskie Triennale Rzeźby Religijnej.

1993

Bielsko-Biała. Indywidualna wystawa rzeźby, „Augustana”.

Bielsko-Biała. Wystawy zbiorowe w ZPA i BWA.

Katowice. Wystawa zbiorowa:IV Biennale Sztuki „Ecce Homo”.

1994

Cieszyn. Indywidualna wystawa rzeźby. Galeria Sztuki Współczesnej UŚ.

Muzeum w Skoczowie. Wystawa indywidualna rzeźby i medali.

Bielsko-Biała. Wystawa zbiorowa:Sztuka Młodych. BWA,

1995

Bielsko-Biała. Wystawa zbiorowa:Letni Salon Sztuki. BWA,

Kraków. Wystawa zbiorowa:VI Krakowskie Triennale Sztuki Religijnej.

Medal dla Miasta Cieszyna.

Medal pamiątkowy a okazji wizyty Ojca świętego Jana Pawła II w Skoczowie.

Medal z okazji XXV- lecia Filii Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie.

1996

Cieszyn.„Konkurs na cieszyńską pamiątkę”. II nagroda

Kraków. Wystawa zbiorowa. Wiosenny Salon ZPAP

Medal dla bp. Pawła Anwaillera.

Medal dla 2 LO im. M. Kopernika w Cieszynie.

Pilica. "Muzykujące anioły" na barokowe organy w kościele OO. Franciszkanów w Pilicy.

1997

Cieszyn. Konkurs na projekt i wykonanie tablicy poświęconej ks. L. J. Szersznikowi. I nagroda

Cieszyn. Wystawa indywidualna rzeźby i medali. Galeria Domu Narodowego.

Częstochowa. Wystawa zbiorowa :III Triennale Plastyki „Sacrum”.

Skoczów. Medal z okazji 50 - lecia Banku Spółdzielczego.

Cieszyn. „Konkurs na cieszyńską pamiątkę. II nagroda.

1998

Zawiercie. Wystawa indywidualna rzeźby i medali. „Galeria Centrum”.

Tablica pamiątkowa poświęcona 150 rocznicy powstania pierwszej polskiej gazety na Śląsku Cieszyńskim.

1999

Cieszyn. Konkurs na pomnik ks. L. J. Szersznika. I nagroda

Bielsko – Biała. Wystawa indywidualna rzeźby i medali, „Augustana”,

2000

Skoczów. Wystawa indywidualna rzeźby i medali na Festiwalu Sztuki Chrześcijańskiej „Musica Sacra”.

BielskoBiała. Wystawa zbiorowa:Letni Salon Sztuki.

2001

Kraków. Wystawa zbiorowa:„Ze Świętym Franciszkiem w Nowe Tysiąclecie”.

2002

Wystawa twórczości pedagogów Instytutu Sztuki, „Prezentacje V”. Galeria Bielska BWA, Bielsko – Biała i Galeria Uniwersytecka w Cieszynie

Wystawy zbiorowe:VIII Krakowskie Triennale Rzeźby Religijnej, Kraków

Tablica pamiątkowa ks. Leopolda Jana Szersznika, Książnica Cieszyńska. Wspólne z mężem.

Fontanna na Rynku w Wiśle. Wspólne z mężem.

Fontanna w Parku Pokoju w Cieszynie. Wspólne z mężem.

2003

Medal dla stowarzyszenia "Dziedzictwo św. Jana Sarkandra " w Cieszynie.

2006

Wystawa indywidualna rzeźby, „Bílá Galerie” w Czeskim Cieszynie.

Pomnik ks. Leopolda Jana Szersznika w Parku Pokoju w Cieszynie. Wspólne z mężem.

2 witraże do kaplicy Serca Jezusowego w Kościele Piotra i Pawła w Skoczowie

2008

Karvina .Indywidualna wystawa rzeźby. „Galerie pod věží” w.

Kraków. Wystawa zbiorowa:X Krakowskie Triennale Rzeźby religijnej

Goleszów. Witraż do kościoła ewangelickiego.

2009

Goleszów. Witraż do kościoła ewangelickiego.

Cieszyn. Moneta na 300-lecie Kościoła Jezusowego.


 

Kiedy w maju 2018 r. zakończyła się szósta pielgrzymka łagiewnicka, jej inicjatorka, Irena Papla,  proponuje aby hasło pielgrzymki nawiązywało do postaci św.Faustyny. Ma ono brzmieć: "Ona da ci moc". Zrodził się pomysł pójścia z własną monstrancją. W lutym 2019 roku, pochodząca z Pilicy, cieszyńska rzeźbiarka i nauczycielka, Urszula Górnicka-Herma, otrzymała od ks. Tomasza Sroki, głównego przewodnika Pieszej Pielgrzymki Diecezji Bielsko-Żywieckiej do Łagiewnik, propozycję przygotowania projektu monstrancji. Pierwszy szkic, nawiązujący do monstrancji fatimskiej, powstał w trzy godziny. Szkic został zaakceptowany a kolejną propozycją było wykonanie modelu. Pani Urszula od pięciu lat, od śmierci męża, nie zajmowała się rzeźbą jednak podjęła się tego zadania. Odlew wykonał Marek Żebrowski z Bielska-Białej.

W sobotę 27 kwietnia mogli ją zobaczyć uczestnicy Mszy św., sprawowanej w wigilię święta Bożego Miłosierdzia, w Bielsku-Białej Lipniku bo darczyńca, który sfinansował wszystkie prace związane z jej wykonaniem, zażyczył sobie, by właśnie w tej parafii znalazła ona swoje stałe miejsce po zakończeniu pielgrzymki. Od 30 kwietnia do 3 maja monstrancja towarzyszyła w drodze do Łagiewnik, liczącej tysiąc osiemset osób, siódmej Pielgrzymce Pieszej Diecezji Bielsko-Żywieckiej z sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Hałcnowie do sanktuarium Bożego Miłosierdzia i Centrum św. Jana Pawła II w Łagiewnikach.

Więcej :

-Tak w Cieszynie powstawała monstrancja łagiewnicka >>>

-Praca nad monstrancja łagiewnicką w pracowni Urszuli Górnickiej >>>

-Wyjątkowa monstrancja łagiewnicka jest już gotowa >>>

-Monstrancja łagiewnicka w parafii Narodzenia NMP w Bielsku >>>

powrót do spisu treści 


 Tadeusz Świerczek

Urodził się w roku 1916 we wsi Jadowniki Podgórne koło Brzeska. Ojciec był murarzem, a matka zajmowała się domem. Miał 5-cioro rodzeństwa. Uzdolnienia do rysunków i rzeźby w drewnie wykazywał od najmłodszych lat. Matka umierając, w testamencie, zobowiązała męża i starsze dzieci, do udzielenia mu pomocy w kształceniu. W 1933r. rozpoczął praktykę w zakładzie rzeźbiarskim Stanisława Rogorza w Brzesku, który był uczniem Franciszka Wyspiańskiego, ojca słynnego Stanisława. Przez cztery lata praktykował w warsztacie, w którym było zatrudnionych wielu rzeźbiarzy, malarzy i złotników, powstawało wyposażenie wnętrza dla kościołów.

Pierwsza pracą , wykonana w 1934 r., były figury do ołtarza Wielkiego oo. Reformatów w Warszawie. W tym czasie Rogorz pracował nad figurą Chrystusa dla kościoła w Porąbce Uszewskiej koło Brzeska. Nie będąc zadowolony z efektów, zlecił wykonanie tej figury Świerczkowi. Była na tyle udana, że znalazła się w kościele, gdzie można ją dzisiaj oglądać. Po czterech latach praktyki rozpoczął naukę w Państwowej Szkole Przemysłu Drzewnego w Zakopanem gdzie, na podstawie przedłożonych prac, został przyjęty od razu do III klasy. Uczył się pod kierunkiem profesorów R. Olszowskiego i L. Zochowskiego. W roku 1938 został przyjęty na studia w Instytucie Sztuk Plastycznych w Krakowie gdzie szkolił się pod okiem tak znakomitych artystów jak Franciszek Kalfas i Stanisław Popławski.

Nie byłem, pewien, że ukończę pomyślnie studia - wspomina w jednym z wywiadów. „Po prostu nie miałem pieniędzy, aby płacić za naukę po 200 zł miesięcznie. Postanowiłem więc zmienić rzeźbiarskie dłuto na karabin i szablę, ale wubuchła II woj na światowa i mój plan nie został zrealizowany."

Lata okupacji spędził w rodzinnych Jadownikach studiując nadal rzeźbę oraz malarstwo u prof. Władysława Jarockiego. Tu rozpoczął swoją działalność artystyczną. W 1942 roku wykonał wielki i boczny ołtarz dla kościoła w pobliskich Maszkienicach, a także rzeźbę Matki Boskiej Zielnej dla kościoła w Biadolinach. Po wojnie został przyjęty w Krakowie do Związku Polskich Artystów Plastyków. W 1946 r powstał wielki ołtarz w kościele w Borzęcinie i Nowym Mieście k/Płońska. Wyjechał do Oleśnicy gdzie w 1948 roku tworzy boczny ołtarz dla kościoła oraz rzeźbę Chrystusa Króla. Wykonuje także rzeźby dla kilku innych kościołów. W roku 1951r. tworzy monumentalny Pomnik Braterstwa Broni, który został odsłonięty na głównym placu miasta. W tym samym roku przenosi się do Warszawy, gdzie zakłada własną pracownię na Saskiej Kępie. Pierwszy jednak okres pobytu w stolicy związany jest z wykonywaniem rekonstrukcji zabytków sztuki sakralnej.Odnowił m.in. zabytkowe figury z XVII wieku w kościele w Stężycy k/Dęblina, XIV-wieczną figurę św. Idziego w kościele w Wyszkowie, figury w kościele Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Warszawie czy XVII-wieczną figurę Chrystusa na Krzyżu w kościele w Chlebotkach. Nawiązał tam też współpracę z ojcami reformatami, którzy w Warszawie dają mu do wykonania szereg artystycznych zamówień. W ciągu trzech lat wykonał w kościele p.w. św. Antoniego przy ul. Senatorskiej w Warszawie wielki i boczny ołtarz, a w nich figury Chrystusa Ukrzyżowanego oraz Świętych: Magdaleny, Józefa, Jana, Matki Boskiej Bolesnej, Teresy, Małgorzaty, Władysława, a także obraz olejny Bóg Ojciec. Później dołączyła do nich jeszcze figura św. Antoniego Padewskiego. Drugi nurt w twórczości artysty stanowią rzeźby i malarstwo realistyczne, w których na pierwszy plan wybija się tematyka związana z ludzkim życiem oraz obrazująca naszą narodową historię. Największe uznanie recenzentów zyskały takie rzeźby jak: Pomnik Braterstwa Broni, Dąbrówka i Mieszko I, Na straży Bałtyku, Apel poległych, Taniec z szablami, Start pływacki, Gimnastyczka, Z dobrym plonem, Spotkanie w parku, Doręczycielka, Dziewczyna z gołąbkiem, Gawroche, Macierzyństwo, Nasza kochana mama, Jan Paweł II z dziećmi, popiersia Kardynała Wyszyńskiego, gen. Sikorskiego i Czesława Miłosza, Zagubiony czy Zaczytana. Sam najbardziej cenił rzeźby sakralne wykonane dla kościołów w Stężycy, Różanie, Magnuszewie, Łękawicy, Orzyszu, Wieliszewie, Zakroczymiu, Pruszkowie, Ursusie. Wykonał dla kilkunastu kościołów także obrazy. Do najbardziej cenionych przez artystę należy „Bóg Ojciec", a także „Golgota" w kościele w Goworowie, „Matka Boska Częstochowska" [w Ligowie] oraz św. Anna i Samotrzecia w Różanie. Po kilku latach pobytu w Warszawie artysta został przyjęty do Ogólnopolskiej Grupy Twórczej „Zachęta". Odtąd bierze aktywny udział we wszystkich wystawach tej grupy. Jego twórczość prezentowana była, za pośrednictwem „Zachęty" i ZPAP, za granicą. Dwukrotnie artysta pokazywał swoje rzeźby w Budapeszcie oraz w Londynie. Szeroki oddźwięk miała zwłaszcza wystawa w Lyonie.

Dla kościoła w Dzwono-Sierbowicach wykonał

Jan Paweł II - figura ze sztucznego kamienia

Św.Józef - figura ze sztucznego kamienia

Św.Piotr  - figura ze sztucznego kamienia

Św.Antoni - figura ze sztucznego kamienia

Św.Franciszek  - figura ze sztucznego kamienia

Zwiastowanie NMP - płaskorzeźba, sztuczny kamień

Tajemnica Różańca  - płaskorzeźba, sztuczny kamień

Chrystus-Serce Pana Jezusa - na portalu ,narzut

 Chrystus na portalu kościoła w Dzwono-Sierbowicach

 

Ostrów Wielkopolski- Serce Pana Jezusa

św.Tadeusz

św.Antoni

powrót do spisu treści 


 Domenico Signo

Rodzina artystów del Signore, zwana również Signo, pochodziła z rejonów Stabio, Bizzarone, Tremona i Arogno, położonych w północnolombardzkim terytorium zw. Mendrisiotto, należącym do Związku Szwajcarskiego. Domenico Signo, był synem, osiadłego zapewne w Opawie, architekta i stiukatora Giovanniego, który w drugiej połowie lat siedemdziesiątych XVII w. otworzył własne przedsiębiorstwo budowlano-stiukatorskie, obsługujące zamówienia wpływowej rodziny Prószkowskich (von Proskau) w Pruszkowie pod Opolem i w Białej Prudnickiej. Współpracował z pochodzącym ze śląskiej Opawy architektem Hansem Frohlichem, dla którego zrealizował roboty stiukatorskie w opackich klasztorach norbertanek w Czarnowąsach pod Opolem (ok.1680-1690) i norbertanów we Wrocławiu (kontrakt na wykonanie w 1685r.) . Bratem Domenica był Antonio (zm. 23 IX 1695). Z działanością architektoniczną i stiukatorską Giovanniego, Antonia i Domenica wiązane są: część dekoracji ornamentalnych fasady świątyni jezuitów w Opawie (ok. 1675), kaplica Najświętszego Sakramentu przy dawnym kościele franciszkanów w Opolu (po 1682) oraz ozdoby na elewacjach rezydencji hrabiowskiej rodziny Gaszyńskich w Żyrowej pod Krapkowicami (koniec XVII w.). Antonio i Domenico między rokiem 1688 a 1693 przenieśli się do Białej Prudnickiej. W latach 1691-1695, Domenico jako architekt kierował odbudową po pożarze kościoła konwentualnego paulinów na Jasnej Górze. Mieszkał w pobliskiej wsi klasztornej Częstochówce. Niewykluczony jest jego udział przy przebudowie kamienic mieszczańskich na kolegium jezuickie w Opolu (ok. 1698). Po zakończeniu prac na Jasnej Górze osiedlił się w Opolu i przyjął obywatelstwo tego miasta. W latach 1701-1709 wzniósł dla reformatów na Górze Świętej Anny zespół bogato dekorowanych stiukatorsko kaplic kalwaryjskich.

Jerzy Adam de Gaschin, wykorzystując kształt terenu na wschodnim i południowym zboczu Góry św. Anny, wizualnie przypominającego okolice Jerozolimy, postanowił ufundować Kalwarię z kaplicami Drogi Krzyżowej. Za wzór posłużyła mu Kalwaria Zebrzydowska. Budowa trwała od 1700 do 1709 r. Koszt tej inwestycji to 100. 000 Guldenów reńskich. W 1709 r. ukończono budowę trzech wielkich kaplic-kosciołów i 30 małych kaplic męki Pańskiej. W latach 1756- 64 powstało 10 kolejnych kaplic, które w 1764 r. poświęcono w uroczystości Podwyższenia Krzyża Świętego. Podobnie jak w Jerozolimie, na wschód od miasta rozciąga się wąwóz Doliny Jozafata z Kościołem Grobu Maryi. Powyżej Góra Oliwna, z kaplicami Modlitwy w Ogrójcu i Zdrady Judasza. Na południowo-zachodniej stronie góry mieści się Golgota, na której ustawiono trzy krzyże. Znajduje się tu również Kościół św. Krzyża z ostatnimi stacjami Męki Pańskiej i nieco dalej Kaplica Grobu Pańskiego, wyglądająca dokładnie tak samo jak w Bazylice Bożego Grobu w Jerozolimie. Zaraz po zakończeniu prac hrabia Georg de Gaschin wystąpił do reformatów małopolskich z prośbą o przyjęcie oddanych w 1709 r. dla ludu kaplic kalwaryjskich. Franciszkanie stwierdzili, że nie są w stanie oddelegować braci do obsługi kalwarii, zaproponowali więc, by hrabia zatrudnił księży. W 1755 r. na pruskim Śląsku powstała prowincja śląska pod wezwaniem św. Jadwigi. Wówczas, wobec zagrożenia przejęcia przez nią obiektu na Górze św.Anny, kapituła oo.franciszkanów prowincji małopolskiej przyjęła kalwarię. Z Klasztorem na Górze ś.Anny zwiazany był o.Dionizy Kłosiński, który w latach 1763-66 przebywał w Pilicy gdzie w latach 1764-65 był kaznodzieją w kolegiacie. W latach 1768-69 był gwardianem klasztoru na Górze Świętej Anny. W latach 1767-70 na Górze św.Anny przebywał O.Klemens Humbilini , który w latach 1760-61 przebywał w pilickim klasztorze. Z 1768 roku pochodzi jego „Widok klasztoru i kalwarii na Górze św. Anny” wykonany akwarelą i piórem.

Nie można wykluczyć zaangażowania Domenica przy przebudowie kościoła dominikanów w Opolu (ok. 1701-1708). Jego bliskim współpracownikiem był krakowski mistrz Martin Peregrini (Pellegrino) z Opola. Z późniejszą działalnością Domenica związano nieukończoną przebudowę kolegiaty w Pilicy z kaplicą bracką św. Józefa prowadzoną ok.1700-1704 r. Był to okres częstych zmian włascicieli Pilicy.W 1704 roku był nim Stanisław Warszycki, miecznik koronny, prawnuk słynnego kasztelana o tym samym imieniu. Zmarł on w dwa lata później a posiadłości pilickie odziedziczyła jego żona, Anna z Jordanów z Zakliczyna wraz zcórkami Anna i Agnieszką Emerencjanną. Rządząca Pilica przez wiele lat szara eminencja, Domicela z Wierzbowskich Męcińska, zmarła wkrótce po 27 kwietnia 1707 roku. Agnieszka Emerencjanna z Warszyckich została właścicielką Pilicy w 1709 roku otrzymując ją w wianie przy ślubie z Ludwikiem Pociejem.

W 1706 r. prepozyt ks. Franciszek Leśniowicz, profesor Akademi krakowskiej,dr. Filozofii, powiększył uposażenie Bractwa Różańca Świętego. Założył drugie bractwo św. Józefa. Pierwsze bractwo założył 6 grudnia 1701 ks. Kazimierz Fabian Dobrakowski, prepozyt w Wojkowicach, który ufundował kanonię zwaną szpitalną lub dobrakowską p.w. św. Józefa zapisując 4000 zł. [lub wg innych zapisków- florenów]. Fundację potwierdził ks. Kazimierz Lubiński, biskup sufragan i oficjał krakowski. Ks. Leśniowicz zapisał na swoje fundacje 6000 zł na Porębie Wielkiej, która należała w tym roku do Jana Kantego Łukaszkiewicza, dra medycyny i rajcy krakowskiego. Do roku 1711, w którym zmarł, zbudował i uposażył kaplicę z ołtarzem św. Józefa. Został pochowany w kolegiacie o czym przypomina pomnik z szarego marmuru z portretem na blasze. Kaplica św. Józefa zbudowana została na planie prostokąta. Posiada póżnobarokowy ołtarz św. Józefa  dwupoziomowy ze zwieńczeniem, z obrazami przedstawiającymi sceny z życia św. Józefa. Rokokowe sklepienie kolebkowe z lunetami zostało bardzo bogato ozdobione stiukową dekoracją kartuszowo-lisciastą. Kaplica posiada  miniaturę chóru kościelnego z miniaturowymi organami.

Fragment dekoracji stiukowej kaplicy pw.św.Józefa

Domenico Signo przypisywany jest udział w budowie kościoła parafialnego we Włodowicach (1701-1703). Fundatorem był ks.Marian Kępski proboszcz i prałat kustosz kolegiaty pilickiej oraz rodzina Męcińskich. 17.04.1701 kamień węgielny położył ks.Praczlewic, dziekan pilicki Obecni był m.in. ks.Kazimierz Kurowski, zakrystian pilickiej kolegiaty oraz ks.Józef Fichauzen, wikariusz włodowski, późniejszy kanonik pilickiej kolegiaty. W 1707 r. Domenico wraz z przedstawionym wyżej Martinem Peregrini założył w Opolu cech muratorów i kamieniarzy. Nie można wykluczyć udziału Domenica przy przebudowie kościoła dominikanów w Opolu (ok. 1701-1708). Domenico doczekał się syna o imionach Antonio Giacomo, który został ochrzczony 25 maja 1695 r. w Częstochówce. Domenico Signo zmarł 19 XI 1714 r.

 

Prof.Stefan Dousa

Jest autorem pomnika Jana Pawła II przy kościele franciszkańskim w Pilicy-Biskupicach. Urodził się 11 listopada 1945 w Będzinie. Od 1946 mieszkał we Wrocławiu, gdzie ukończył Liceum Sztuk Plastycznych. W 1964 rozpoczął studia w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Dyplom uzyskał w pracowni profesora Jerzego Bandury w 1970. Od 1971 był zatrudniony na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej. W 1997 otrzymał tytuł profesora sztuk plastycznych. Jest autorem rzeźb monumentalnych, a także małych form przestrzennych i medali. Do jego dzieł należą m.in. Pomnik Ofiar Stalinizmu w Tarnowie, Pomnik Katyński w Kętach, Pomnik Ofiar Komunizmu na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, Głaz Papiesk, popiersia Wielkich Polaków w Krakowie oraz pomnik Jana Pawła II w klasztornym ogrodzie w Pilicy. Projektuje i realizuje wnętrza sakralne w Polsce i za granicą. Swoją twórczość prezentuje na wystawach indywidualnych i zbiorowych w Polsce, Europie i na świecie, uzyskując szereg nagród. Wystawy indywidualne eksponował we Wrocławiu, Kielcach, Krakowie, Florencji, Norymberdze, Heidelbergu i w Rzymie. Powołany został w skład kapituły Lauru Krakowa XXI wieku. Odznaczony został Złotym Krzyżem Zasługi (2005) oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (2011).

 powrót do spisu treści 

Prof. Jerzy Gadomski

Prof. Gadomski jest autorem wydanego w 2011 r. opracowania „Pilicka opiekunka rodzin” poświęconego obrazowi Matki Bożej Śnieżnej. Urodził się w 1934 r. w Sosnowcu. Studiował konserwację dzieł sztuki na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (1951–1957) oraz historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim (1957–1962).  W latach 1965–1971 prowadził zajęcia na Wydziale Konserwacji Zabytków ASP w Krakowie. Od 1970 r. do przejścia na emeryturę w 2006 r. był zatrudniony w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego, przechodząc kolejne szczeble kariery od starszego asystenta do profesora zwyczajnego. W l. 1990–2006 był kierownikiem Zakładu Historii Sztuki Średniowiecznej, a w l. 1984–1991 dyrektorem Instytutu. W latach 1971–1994 był członkiem Komisji Teorii i Historii Sztuki Oddziału PAN w Krakowie. W 1999 r. został członkiem korespondentem, a od 2002 r. członkiem czynnym Polskiej Akademii Umiejętności, w latach 2004–2012 był przewodniczącym Komisji Historii Sztuki PAU. Od 2005 r. jest członkiem Rady Naukowej Biblioteki PAN i PAU w Krakowie. W 1996 r. otrzymał nagrodę Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej w zakresie nauk humanistycznych i społecznych, w 1997 r. – Laur Jagielloński, nagrodę przyznawaną przez Uniwersytet Jagielloński za wybitne osiągnięcia naukowe. Prof. Jerzy Gadomski jest jednym z najwybitniejszych polskich historyków sztuki. Na dorobek naukowy składa się prawie 90 publikacji, w tym 5 książkowych. Jego najważniejsze dzieło, trzytomowa synteza „Gotyckie malarstwo tablicowe w Małopolsce”, stanowi fundament nowoczesnych badań nad tym tematem i znacznie wykracza swym znaczeniem poza granice tytułowego regionu. Praca ta przyniosła autorowi prestiżową nagrodę Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej (tzw. polskiego Nobla).

powrót do spisu treści 

Prof.Anna Mitkowska

Zaprojektowała Ogród Różańcowy w pilickim klasztorze oo.franciszkanów. Dyplom mgr inż. arch. uzyskała w 1973 r. na Wydziale Architekturyw Politechnice Krakowskiej. Doktorat obroniła w 1978r. w Instytucie Historii Architektury, Sztuki i Techniki Politechnice Wrocławskiej. Habilitację otrzymała w roku 1991 na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej. Jest organizatorką dorocznych konferencji naukowej w zakresie problematyki ogrodowej (od 1994 r.). Tytuł profesora nauk technicznych otrzymała w 2000 r. Wykłada zagadnienia: historia sztuki, architektury, urbanistyki, krajobrazów, ogrodów i zasad ich rewaloryzacji. Jest kierownikiem Zakładu Sztuki Ogrodowej i Terenów Zielonych w Politechnice Krakowskiej. Specjalizuje się w zakresie historii architektury, urbanistyki, architektury krajobrazu, sakralnych krajobrazów kalwaryjskich i ochrony krajobrazów kulturowych. Utrzymuje kontakty naukowe ze specjalistami w Turynie, Florencji, Rzymie, Neapolu. Jest autorką licznych rozpraw naukowych, w tym książek, promotorem siedmiu doktoratów obronionych i licznych dyplomów magisterskich oraz przewodniczącą Sekcji Architektury i Sztuki Ogrodowej Komisji Urbanistyki i Architektury O/PAN w Krakowie. Współautorka (z prof. Markiem Siewnikiem) pierwszej w polskim piśmiennictwie naukowym encyklopedii ogrodowej pt. Tezaurus sztuki ogrodowej. Autorka licznych opracowań studialnych i projektowych, ekspertyz konserwatorskich. Autorka dokumentacji naukowej wniosku RP o wpis zabytkowego krajobrazu sakralnego Kalwarii Zebrzydowskiej na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO (wpis z dnia 1 grudnia 1999 r.). Najważniejsze prace projektowe:

  1. Nawierzchnia Placu Pielgrzymkowego i Placu Rajskiego w Kalwarii Zebrzydowskiej (współpraca Piotr Patoczka, Małgorzata Wilczkiewicz, Andrzej Rudnicki)

  2. Projekt kalwarii BB. Albertynów na Kalatówkach (współautor Piotr Patoczka)

  3. Dom mieszkalny, Lanckorona-rynek (współpraca Zbigniew Białkiewicz)

  4. Ogród Maryjny w klasztorze OO. Franciszkanów w Pilicy-Biskupicach (współautor Katarzyna Hodor)

  5. Projekt rewaloryzacji płyty rynku średniowiecznego w Lanckoronie

Ogród Różańcowy

autorzy: Anna Mitkowska i Katarzyna Hodor

powrót do spisu treści  

Stefan Dynerowicz

Sztuka rzeźbienie w drewnie znane była podobno już w górnym paleolicie. Należy więc do najstarszych dziedzin sztuki zdobniczej. Snycerstwo rozwinęło się w starożytności i we wczesnym średniowieczu, skupiając się na zdobieniu elementów architektonicznych w budowlach drewnianych takich jak: belki stropowe, płyty drzwi czy balustrady. Rozkwit przeżyło w późnym gotyku kiedy z drewna wykonywano polichromowane płaskorzeźby, rzeźby figur świętych i krucyfiksy stanowiące elementy ołtarzy, ambony, stalle czy konfesjonały.Ponownie przeżywało rozkwit w baroku kiedy snycerze również wytwarzali wyposażenie wnętrz kościołów. Z czasem wykształciły się dwa nurty: użytkowy, skupiający się na wytwarzaniu przedmiotów codziennego użytku, o uproszczonych formach zdobniczych i zazwyczaj niższej jakości wykonania oraz nurt artystyczny gdzie ważniejsza od czasu poświęconego na wykonanie dzieła była jego precyzja. Pierwszy z nurtów dominował w sztuce ludowej. Wybitnymi przykładami sztuki snycerskiej są dzieła Wita Stwosza: Ołtarz Mariacki w Krakowie, Ołtarz Bamberski, Święta Anna Samotrzeć oraz anonimowe dzieła: Krucyfiks Gerona, Madonna z Krużlowej czy Pieta z Lubiąża.

Stefan Dynerowicz urodził się w Pilicy w 1928 r w rodzinie obdarzonej talentami artystycznymi. Jego ojciec Antoni (zm.1961) ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie. Wśród rodzinnych pamiątek nie zachowały się żadne dokumenty potwierdzające tą informację, jednak, jak niejednokrotnie przekonaliśmy się, znalezienie materialnych śladów potwierdzających rodzinne wspomnienia zazwyczaj jest tylko kwestią czasu.

Portret Henryka Sienkiewicza  autorstwa Antoniego Dynerowicza

Szwagrem Antoniego Dynerowicza był malarz Adolf Hiroń, który jesienią 1913 r. na ścianie tęczowej pilickiego kościoła p.w.św. Jana Chrzciciela wykonał nową polichromię przedstawiająca krajobraz Jerozolimy.

Z lewej Antoni Dynerowicz, z prawej Adolf Hiroń

Pan Stefan odziedziczył talent rzeźbiarski po ojcu, pod którego okiem uczył się snycerstwa. Marzył o studiach na ASP jednak przez kilka lat nie było naboru na pierwszy rok studiów a potem wybuchła II wojna. Od 1953 roku do 1990 był związany z zakładem w Wierbce, pod różnymi szyldami produkującym osprzęt elektroinstalacyjny. Był brygadzistą, Wykonywał formy i skrzynie. Wdrażał różne pomysły racjonalizatorskie. W jego pracy zawodowej nie było wiele miejsca na działania artystyczne. Pewna ręka potrzebna była zazwyczaj do wykonywania szablonów i napisów na opakowaniach towarów wysyłanych za granicę. Najczęściej pasjaatakuje nas niczym choroba. Potem okazuje się, że nie ma na nią lekarstwa i pomimo przeróżnych trudności pozostaje obecną w naszym życiu. W wolnych chwilach pan Stefan rzeźbił, najczęściej w drewnie lipowym, rzadziej w dębinie. Narzędzia potrzebne do tej pracy to dłuta różnej grubości i różnych kształtów, knypel czyli drewniany młotek, sprawne ręce i wyobraźnia. Najpierw w głowie rodził się pomysł, który przelewał na papier w formie szkicu. Potem nadchodził czas żmudnego rzeźbienia, wykonania tysięcy bezbłędnych ruchów dłutem. Snycerstwo to sztuka, w której nie ma miejsca na szpachlowanie błędów. Spod ręki Pana Stefana wyszło wiele pięknych ram do zegarów, luster czy opraw do obrazów i fotografii. Ślady pasji pana Stefana zostały również w Pilicy. Nie sposób jest zliczyć ile brakujących lub zniszczonych przez korniki elementów odtworzył wraz z ojcem w naszych kościołach. Rzeźbił elementy podczas remontu ołtarza głównego w pilickim kościele farnym. Niewiele osób wie, że ażurowe obramowanie obrazu Matki Bożej w kościele farnym, noszonego podczas procesji, zostało wykonane przez pana Dynerowicza na specjalne zamówienie fundatorki, pani Franciszki Różewicz, z okazji 50 rocznicy kapłaństwa ówczesnego proboszcza ks. Bolesława Kastka. Ażurowe zdobienia ołtarza głównego w pilickim klasztorze oo.franciszkanów to też jego dzieło. W kościółku pw.św.Jerzego ścianę zdobi wykonany przez niego różaniec. Jego prace były najbardziej oczekiwanym przez członków rodziny prezentem z okazji chrzcin, ślubów czy imienin. Często prace były dedykowane konkretnym osobom poprzez umieszczenie na nich rzeźbionych inicjałów. W ten sposób zostały ozdobione tace z inicjałami nowożeńców, na których na ślubach podawano chleb i sól synom oraz wnukom i ich wybrankom. Jego prace trafiły do Niemiec i USA. Na szczęście wiele prac zostało utrwalonych na fotografiach zanim rozjechały się po świecie i dzięki temu mogę zaprosić Państwa do „wirtualnego muzeum snycerstwa”.

 

najpierw powstają szkice....

... a potem trwa żmudna praca wymagająca pewnej ręki i wyobraźni.

powrót do spisu treści