Powstańcza tajemnica

O Pilicy » Legendy-Opowieści-Tajemnice » Powstańcza tajemnica

Każdy kogo zainteresowały wydarzenia w Pilicy w okresie powstania styczniowego, słyszał o powieszonych przez Rosjan Ferdynandzie Rajchelu i Rychterze, nieznanego imienia. W przypadku Rajchela, powstańczego żandarma -wieszatiela, zachował się akt zgonu, więc sprawa jest jasna: Działo się w Pilicy dnia szesnastego marca 1864 roku o godzinie dziesiątej rano. Stawili się Franciszek Kubiczek lat trzydzieści i Franciszek Musiałowski lat trzydzieści dwa liczący, obu mieszczanie w mieście Pilicy osiadli i oświadczyli że w dniu dzisiejszym o godzinie dziesiątej rano za wyrokiem przez Sąd Wojenny na śmierć skazany został Franciszek Rajchel lat dwadzieścia trzy majacy – syn rodziców niepamiętnych, pozostawił owdowiałą żonę Maryannę z Śniadkowskich Rajchlową- po odbytej egzekucji na Ferdynandzie Rajchlu - akt ten stawającym przeczytany i przez nas tylko podpisany został. Bo obecni pisać nie umieją.

Wiadomo, że Ferdynand urodził się 19 stycznia 1841 r. w Pilicy i był synem rzeźnika -Kajetana i Antoniny z Drążkiewiczów. 28 sierpnia 1860 r. jako młodzian, przy ciotce dotychczas pozostający (rodzice już wówczas nie żyli), poślubił Mariannę ze Śniadkowskich, urodzoną około 1842 r., córkę Wincentego (nieżyjącego już w dniu ślubu córki) i Józefy z Dynerowiczów, pilickich płócienników. 20 października 1861 ze związku tego urodziła się córka Wiktoria. Relacje z tamtych czasów mówią, że: Moskale schwytali go wraz z Rychterem, pędzili ludzi na plac wokół stodół pod klasztorem i sprowadzili księdza. Kozacy utworzyli ścieżkę szpalerowa i bili kijami przechodzących powstańców, później ich powieszono. Ciała złożono w dole za ogrodem Otrębskich, dół zasypano a żołnierze rosyjscy przemaszerowali po nim parokrotnie równając ziemię. I tu zaczynają się przysłowiowe schody. Ówczesne informacje prasowe podają zazwyczaj jedynie informacje o straceniu F. Rajchela, a akta pilickiej parafii nie zawierają aktu zgonu wystawionego dla Rychtera. Akt taki nie figuruje również w księdze Aktów Urzędnika Stanu Cywilnego do zapisywani Aktów Urodzeń, Małżeństw i Zejść z Filjału ewangelicko-augsburskiego w Pilicy na rok 1864. Dodatkowe zamieszanie wprowadza informacja o dalszych losach wdowy po Rajchelu, Marianny, która 21 stycznia 1866 r. poślubiła Franciszka … Rychtera (!). Franciszek (Franz) Rychter urodził się w roku 1838/1839 we wsi Landorf, w cesarstwie austriackim, (dzisiaj na terenie Bawarii), jako syn Ambrożego i Marianny. Był sukiennikiem zamieszkałym w Sławniowie. Z pierwszą żoną, Marianną, nieznanego nazwiska (Sohn?), urodzoną około 1839 r., miał córkę -Joannę Marię Rychter, urodzoną 30 listopada 1865 r. Marianna zmarła w Sławniowie tuż po urodzeniu córki -5 grudnia 1865 r. Z tego związku urodzili się:

  • Katarzyna Rychter -ur. 15 listopada 1866 r. w Pilicy.

  • Franz Rychter -ur. 30 marca 1868 r. w Pilicy.

  • Jan Rychter -ur. 21 grudnia 1869 r. w Pilicy.

  • Marianna Rychter -ur. 18 września 1872 r. w Pilicy, zm. 14 kwietnia 1873 r.

  • Barbara Rychter -ur. 7 października 1875 r. w Pilicy.

Franciszek Rychter zmarł w Pilicy 19 czerwca 1891 r. Być może ten mariaż nie był przypadkowy. Być może Rychter powstaniec był spokrewniony z Franciszkiem Rychterem, a przyszłych małżonków zbliżyły tragiczne przeżycia w okresie powstania styczniowego.