Piliczanin pod Szklarami
O Pilicy » Żyli wśród nas » Wojskowi i powstańcy » Piliczanin pod Szklarami
Oddział płk Józefa Grekowicza, liczący ok. 160 żołnierzy, zmobilizowany i wyszkolony na terenie Galicji przez Bentkowskiego, wieczorem 3 kwietnia przekroczył granicę zaborów w celu połączenia się z innymi oddziałami w lasach lelowskich. Po kilkudniowym krążeniu koło granicy rozbito obóz pod Szklarami. 4 kwietnia przybył oddział liczący ok. 70 strzelców, ale oczekiwano dołączenia większych sił. Powstańcy zajęli silną pozycję nad lasem, będąc w części zakryci kamieniołomami a oddzieleni od przeciwnika głębokim jarem, za którym, na przeciwległej górze, osadziła się rota powstańczej piechoty, a część żołnierzy zajęła kilka chat wsi u stóp góry. 5 kwietnia, w Niedzielę Wielkanocną, o 6.30 rano. zgrupowanie zostało zaatakowane przez oddział rosyjski liczący ok. 600 żołnierzy. Prawie cztery godziny trwał obustronny ostrzał. Strzelcy, pod dowództwem Francuza żuawa, z bagnetem w ręku uderzyli na tę część, która zajmowała chaty i po zaciętej walce wyparli ją z tych stanowisk. Druga część oddziału ostrzeliwała usadowionych na górze Rosjan, których ogień mało szkodził powstańcom. Nieprzyjaciel spędzony ze wszystkich pozycji, rozpoczął odwrót ku pobliskiemu lasowi, który niebawem zamienił się w ucieczkę w popłochu. Plac bitwy został uprzątnięty z poległych i rannych, których powstańcy odstawili za kordon. Kiedy nadeszła nowa rota nieprzyjacielskiej piechoty walka rozgorzała na nowo. Kolejne trzy ataki Rosjan nie złamały oporu powstańców i nieprzyjaciel został odparty. Walka trwała przeszło 3,5 godziny. Przypadkowe przekroczenie granicy przez dowódcę i jego aresztowanie przez Austriaków oraz brak nadziei na posiłki sprawiły, że dowódcy zamierzali wycofać oddział za granicę austriacką. Powstańcy jednak postanowili wrócić do Krakowa. Odwrót zamienił się w ucieczkę i zakończył się wpadnięciem części oddziału w ręce Austriaków – stąd bitwę pomimo sukcesów uznano za klęskę. Strona polska straciła 6 zabitych i około 25 rannych, spośród których kilku zmarło później z ran w Krzeszowicach i w Krakowie. Straty rosyjskie wyniosły około 40 zabitych i nieznaną liczbę rannych. Wśród rannych był Michał Ostrowski* z Pilicy. Leczony był w szpitalu w Krzeszowicach. Lazaret (tzw. stary szpital ) w Krzeszowicach, zbudowany w latach dwudziestych XIX w. przy ul. Bandurskiego służył pracownikom tzw. hrabstwa tęczyńskiego. Rannych powstańców leczył tu dr Jan Oszacki. Zmarło siedemnastu anonimowych uczestników bitwy pod Szklarami, oraz trzech znanych z imienia i nazwiska, a w wśród nich Michał Ostrowski z Pilicy, u którego rozpoznanie brzmiało: vulnus sclopetarium abdominis penetrans [rana postrzałowa]. Weterani skierowali do Zofii Potockiej pisemne podziekowanie. Do listu dołączony był pamiątkowy pierścień. [Dorota Strojnowska. Miejsca upamiętniające powstanie styczniowe na ziemi krzeszowickiej. Sowiniec nr 43/2013; Białokur Franciszek, Szpital-Ambulatorjum hr. Arturowej Potockiej w Krzeszowicach pod Krakowem w Galicji, wyd. Warszawa 1928]
* Prawdopodobnie był synem Józefa, rzeźnika i Tekli z Drążkiewiczów, ur. 24 września 1839 r. w Pilicy. [Akta stanu parafii Pilica. Akt ur. nr 134/1839].