o.Wacław Przemyski
O Pilicy » Żyli wśród nas » Ludzie kościoła » o.Wacław Przemyski
Ignacy Przemyski urodził się ok.1763 r., w Pilicy w rodzinie Antoniego i Ewy. Ochrzczony został 30 lipca 1764 r. 28 września 1780 r. wstąpił do małopolskiej prowincjireformatów w Stopnicy, gdzie przyjął imię Wacław. Po roku w nowicjacie złożył profesję, następnie ukończył studia filozoficzno-teologiczne i przyjął święcenia kapłańskie. W klasztorze na Górze św.Anny był w latach 1806-1807 kaznodzieją świątecznym, następnie gwardianem w Pilicy (lipiec 1807-1808) a od połowy 1810 roku ponownie przebywał na Górze św. Anny. W państwie pruskim, faworyzującym protestantyzm, starano się umniejszyć rolę Kościoła katolickiego. Klasztory obłożone były dużymi podatkami i ograniczeniami w korzystaniu z dóbr pochodzacych z własnej działalności gospodarczej. Klęska Prus w wojnie z Francją w 1807 i pokój w Tylży, na mocy którego Prusy musiały płacić Napoleonowi olbrzymią kontrybucję, dały pretekst do wydania edyktu, który praktycznie likwidował klasztory i majątki kościelne, a uzasadniano to chęcią odciążenia mieszkańców od dodatkowych podatków. 30 października 1810 roku Fryderyk Wilhelm, z łaski Bożej Król Pruski wydał edykt o włączeniu wszelkich dóbr duchownych do monarchii, który kasował w całym państwie pruskim klasztory i majątek kościelny. Państwo przejęło majątek około 68 klasztorów, a sami zakonnicy pozbawieni zostali dotychczasowych przywilejów. Edykt objął klasztor oo.franciszkanów na Górze św.Anny. Do jego likwidacji przyczyniła się postawa ks. Molarnego, proboszcza w pobliskiej Leśnicy, który napisał do władz państwowych: co do pozostawienia reformatów na Górze Świętej Anny nie jestem temu przychylny, ponieważ ci ludzie są zbyt zabobonni i zajmują się rozdzielaniem ludności rozmaitych poświęcanych ziół i świstków. 7 grudnia 1810 roku na Górę św. Anny przybył z Koźla sędzia miejski Cubale w towarzystwie komornika Kowallika z Leśnicy i oświadczyli zakonnikom, że zakon został zlikwidowany, jego dobra mają zostać zinwentaryzowane, a ojcowie wypędzeni. Inwentaryzacja wykazała, że w kasie zakonnej było 216 reńskich talarów, 2 srebrne grosze i 6 fenigów. Wśród cennych przedmiotów odnotowano też srebrną sukienkę dla cudownego obrazu, która ważyła 6 funtów i 12 łutów. Jej wartość wyceniono na 80 reńskich talarów. Było też 6 koron srebrnych, z których 3 przechowywał właściciel dóbr. Cały majątek klasztoru wyceniono na 1179 talarów, 18 groszy i 6 fenigów. Po zapłaceniu zaległych rachunków z majątku tego pozostało ponad 1000 talarów. Edykt zapewniał wypędzonym zakonnikom wypłacenie pensji, jednak ustalenie jej wysokości spotkało się z wielkimi trudnościami. Franciszkanie, jako zakon żebraczy nie mieli stałych dochodów i polegali tylko na dobroczynności wiernych. W połowie czerwca 1811 r. nadeszła z Berlina oficjalna decyzja o kasacie klasztoru. Każdy z braci otrzymał miesięczną pensję od 5 do 15 talarów, albo jednorazową rekompensatę w wysokości 80 talarów. Obiekty klasztorne zostały zamienione na magazyn prochu strzelniczego, a potem służyły jako przytułek dla biednych. W roku 1811 o.Wacław Przemyski rozpoczął pracę jako kapelan w Leschnitz 1, gdzie pracował przez 18 lat. Zmarł po 1830 roku.
Oprócz o.Wacława na Górze św.Anny przebywał wówczas pochodzący z Pilicy o.Tyburcjusz Chajdasiewicz (lat 37, z tego w zakonie 21), który został zatrudniony jako kapelan w Jeschonie (Jasiona w pow. krapkowickim). Do Pilicy trafił wówczas, pochodzący z Warmii, ostatni gwardian klasztoru na Górze św.Anny,o. Ireneusz Schultz (Schulz), który zmarł u nas 27 lipca 1818 r. i został pochowany w podziemiach kościoła franciszkańskiego. Kapelanem klasztornym, a wcześniej kaznodzieją na Górze św.Anny był w tym czasie o.Franciszek Chruścicki, który 29 czerwca 1814 r. został w Pilicy gwardianem. Był inicjatorem wykonania pierwszej malatury naszego kościoła klasztornego, którą wykonali artyści malarze Wawrzyniec Kolasiński i Czaykowski. Funkcję gwardiana pełnił do 1815 r. Później przebywał w Sandomierzu i Stopnicy. Na krótko, jako gwardian, wrócił do Pilicy skąd w 1819 r. został przeniesiony do Solca nad Wisłą. Zmarł w Kazimierzu Dolnym w 1826 r. O. Erazm Piekarski, który na Górze św.Anny był kaznodzieją dla polskojęzycznych wierzących, jako ostatni opuścił klasztor. Trafił do Radzionkowa, następnie do Boguszyc koło Opola, gdzie pomagał pastorom. W końcu, z powodu choroby, przeniósł się do klasztoru w Pilicy, w którym przebywał w latach 1815–1816 i 1818–1821. Zmarł 4 lipca 1824 r. w Stopnicy. Do Pilicy trafił również o. Cyprian Łaskawski, który w 1811 r. przeniósł się do Krakowa. Pilicki epizod miał w swoim życiorysie brat Stanisław Kostka Grzybowski, który w Pilicy, w 1804 r. wstąpił do małopolskiej prowincji reformatów.
1Leśnica w powiecie strzeleckim, na południowo-wschodnim zboczu Góry Świętej Anny. Kościół par. pw. Świętej Trójcy.