ks.Stanisław Ziółkowski
O Pilicy » Żyli wśród nas » Goście » ks.Stanisław Ziółkowski
Był synem Tomasza i Agnieszki z Cebulów. Urodził się 9 lipca 1904 r. we wsi Mierzanowice, w powiecie opatowskim. Do szkoły podstawowej uczęszczał w Wojciechowicach.W 1920 r. rozpoczął naukę w drugiej klasie gimnazjum w Opatowie, którą kontynuował w liceum przy seminarium duchownym. Następnie studiował filozofię i teologię. 10 czerwca 1933 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Przez krótki czas był wikariuszem w Kozłowie a od lipca 1933 r. był wikarym w Pilicy. Ksiądz proboszcz Mieczysław Froelich darzył go wielkim zaufaniem i dawał mu dużo swobody w działaniu. Wikariusz jednak często przekraczał swoje kompetencje, narażał się na osobiste przykrości i obciążał parafię długami. W czerwcu 1934 r. ks.Ziółkowski został skierowany na wikariat w parafii Janina z zamiarem utworzenia nowej parafii w Widuchowej koło Buska Zdroju. W związku z potrzebą utworzenia nowej parafii ordynariusz kielecki odkupił od księżnej Wachwanoff 6 ha ziemi ze znajdującą się na niej kaplicą Matki Bożej Częstochowskiej. Nie dopełniono jednak rejentalnie umowy i część pieniędzy przepadło. Miejscowa ludność była niechętna powstaniu parafii. Kiedy księżna sprzedała majątek ksiądz znalazł się na krawędzi ubóstwa. Z początkiem stycznia 1936 r. został przeniesiony najpierw do Pińczowa, a później do Daleszyc. Od listopada 1936 r. pracował w Kijach. Ks. Prymas August Hlond, umieścił ks. Ziółkowskiego na placówce duszpasterskiej niedaleko Lille we Francji. W maju 1939 r. władze miejscowego departamentu wydały ks. Ziółkowskiemu nakaz opuszczenia Francji. Powodem miał być "wojowniczy patriotyzm" kapłana. Dzięki interwencji władz polskich ks. Ziółkowski pozostał we Francji i rozpoczął studia na Uniwersytecie Katolickim w Lille. W sierpniu 1939 r. przyjechał na wakacje do Polski a po wybuchu wojny przyłączył się do przypadkowo napotkanego oddziału wojskowego i pełnił w nim funkcję kapelana. Od 1940 r. pracował jako wikariusz w Jędrzejowie, a następnie w Piekoszowie gdzie grudniu 1940 r. został aresztowany, gdy parafianie nie oddali kontyngentu zboża i ziemniaków. Udało mu się jednak opuścić areszt po udowodnieniu, że nie należał do komisji kontyngentowej. W lipcu 1941 r. został mianowany wikariuszem w Skalbmierzu. Został kapelanem tamtejszej placówki AK, przyjmując pseudonim "Stuła". W styczniu 1943 r. został przeniesiony na wikariat do Masłowa gdzie nadal działał w konspiracji. W połowie roku 1943 został zatrzymany jednak uciekł z aresztu. Odtąd ukrywał się aż do zakończenia okupacji, pełniąc dalej obowiązki kapelana AK. W sierpniu 1945 r. został administratorem parafii św. Karola Boromeusza na Karczówce w Kielcach. 23 września 1946 r. ks. Ziółkowski udający się na katechizację do szkoły w Czarnowie został zastrzelony przez milicjanta. W pogrzebie wzięło udział około 100 księży i 20 000 wiernych. Ciało zmarłego kapłana rodzina zabrała do rodzinnej parafii Wojciechowice. Zabójcę schwytano w październiku 1946 r. Wojskowy Sąd Rejonowy w Kielcach uznał zabójcę winnym dezercji oraz zabójstwa w stanie silnego wzruszenia i skazał go na 10 lat więzienia, zmniejszając karę na mocy amnestii o jedną trzecią. W 1950 r. prezydent Bierut darował zabójcy resztę kary. Prasa informowała o konflikcie na tle osobistym między proboszczem, znanym z nieustępliwości w sprawach wiary, nieprawości i niemoralności, a rodziną zabójcy.
Na Karczówce, w mieście i okolicy, ciągle trwa żywa pamięć o zamordowanym proboszczu. W przedsionku poklasztornego kościoła na Karczówce znajduje się pamiątkowa tablica z 1996 roku. W 2006 r. z inicjatywy Towarzystwa Przyjaciół Karczówki w miejscu tragicznej śmierci kapłana został postawiony pomnik.