Monika Krupa
O Pilicy » Żyli wśród nas » Literaci i artyści » Monika Krupa
Monika Krupa urodziła się 16 stycznia 1989 w Wierbce. Jest absolwentka Liceum Ogólnokształcącego im. S.Żeromskiego w Zawierciu. Ukończyła również Łódzką Szkołę Filmową. Jest reżyserką filmów krótkometrażowych, scenarzystką, producentką programów podróżniczych i dokumentalistką. Uczestniczyła w realizacji ponad 100 projektów nakręconych na 4 kontynentach, takich jak programy telewizyjne, reklamy, teledyski, seriale dla dzieci i filmy dokumentalne. Została nagrodzona przez European Documentary Network specjalną nagrodą za projekt MISJA podczas Krakowskiego Festiwalu Filmowego 2016. Projekt ten był rozwijany podczas Doc Lab Poland oraz Lisbon Doc. Debiutem dokumentalnym Moniki Krupa był film A co jeśli nic?, nakręcony w 2019 r, na podstawie wyróżnionego projektu. Na 36. Warszawskim Festiwalu Filmowym w 2020 r. laury otrzymały:
- Ligie /Ligeja, reż. Aline Magrez, Belgia - Zdobywca Grand Prix Konkursu Krótkometrażowego
- Chodźmy w noc /Into The Night, reż. Kamila Tarabura, Polska -Najlepszy Aktorski Film Krótkometrażowy.
- Biały wieloryb /The White Whale /Nahang-e Sefid, reż. Amir Mehran, Iran - Najlepszy Animowany Film Krótkometrażowy.
- A co jeśli nic? /What if nothing?, reż. Monika Krupa, Polska - Najlepszy Dokumentalny Film Krótkometrażowy.
Bohaterem filmu jest profesor Andrzej Niwiński, wybitny archeolog, który od ponad 30 lat szuka w Egipcie grobowca faraona Amenhotepa I. Realizacja filmu trwała 4 lata, w trakcie których reżyserka towarzyszyła Profesorowi w Polsce i w Egipcie. Polacy prowadzą tam badania od ponad 80 lat i są w tym zakresie w światowej czołówce. Na swoim koncie mają kilkadziesiąt misji, setki wykopanych eksponatów i zrekonstruowanych obiektów. Profesor Niwiński jest uczniem prof. Kazimierza Michałowskiego. Wykładał na Uniwersytecie Warszawskim, paryskiej Sorbonie i na wielu innych zagranicznych uczelniach. Nie boi się stawiać tez, a potem konsekwentnie ich dowodzić. Jednym z nielicznych na świecie egiptologów, któr zamiast tylko rekonstruować znalezione już obiekty, chce odkrywać nowe. Takie podejście niejednokrotnie sprowadzało na niego falę krytyki ze strony kolegów po fachu. Od 1999 r. prof. Niwiński kieruje Misją Skalną w Deir el-Bahari, uparcie dążąc do postawionego celu, wierząc, że znalazł się o krok od wielkiego archeologicznego odkrycia. Deir el-Bahari to skalna kotlina stanowiąca część nekropoli tebańskiej. Wykopaliska trwaja tu od XIX w. Odkryto tu m.in. świątynie grobowe: Mentuhotepa-Nebhepetre (ok. 2061–10 p.n.e.), Hatszepsut (XV w. p.n.e.), i odkryta przez polskich archeologów światynia Totmesa III (XV w. p.n.e.) Od 1961 prowadzi tu działalność badawczą i konserwatorską misja Polskiego Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej im. profesora K. Michałowskiego. Przez 15 lat prof.Niwiński wertował dokumenty, szukając informacji o położeniu grobowca Amenhotepa I, w którym najprawdopodobniej spoczywa również Herhor, jeden z bohaterów książki B. Prusa ,,Faraon”. Przez kolejne 15 lat przekopywano strome zbocze góry, usuwajac ponad 3 tysiące ton kamieni, aby znaleźć się w miejscu, gdzie może być położony grób. Badania kończyły się porażkami a ich inicjator z roku na rok stawał się coraz bardziej samotny, opuszczony przez pozostałych członków ekipy. Pomimo zwątpienia ze strony współpracowników i drwin nieowiarków profesor nie przestaje dążyć do wyznaczonego celu. Kiedy wydawało się, że to już koniec, w lutym 2019 zdarzyło się coś, co z pewnością rozpocznie nowy rozdział badań bowiem odnalezione artefakty rozbudziły apetyt na sukces. O tym niezwykłym wydarzeniu informowały media na całym świecie. Przed prof.Niwińskim ostatnia misja i ostatnie miejsce gdzie można znajdować się grobowiec faraona. O swojej pracy nad filmem Monika Krupa tak pisze:
Od dziecka interesowała mnie archeologia starożytnego Egiptu, a nierozwiązane zagadki i tajemnice rozbudzały moją wyobraźnie. Kiedy w liceum natrafiłam na książki prof. Niwińskiego, nie przypuszczałam, że kiedykolwiek się spotkamy. Pięć lat temu znalazłam się na konferencji archeologów, prezentujących wyniki swoich prac. Pośród nich wyróżniał się jeden człowiek. Jego historia i charyzma nie pozwoliły mi przejść obok niego obojętnie. Tak poznałam profesora Andrzeja Niwińskiego[…] Zależało mi, aby w filmie archeologia była tłem dla historii człowieka, w którego życiu liczy się nie tyle cel, co możliwość jego realizacji. Niezależnie od rezultatu działań najistotniejsze jest podjęcie walki. W Andrzeju fascynowała mnie także jego pasja i fantazja, z jaką uciekał w świat egipskich szyfrów i znaków. Tylko on potrafił odczytać je tak, aby znaleźć kolejny trop i impuls do kontynuowania poszukiwań. W istocie nie jest to opowieść o zaginionym faraonie, ale o bohaterze zawieszonym w czasie. Jak sam mówił: ,,czymże jest moje życie w porównaniu do wieku piramid” […] W naszym filmie, nie pytamy o sens naukowej pracy, ale o kondycję człowieka. O siłę, która w nas drzemie. O determinację i pasję, która sprawia, że jesteśmy w stanie poświęcić 30 lat życia dla realizacji marzenia, które w finale może okazać się jedynie mrzonką, naukowym błędem. Ale czy w życiu właśnie nie o to chodzi? Czy nie żyjemy bardziej i nie kochamy mocniej, kiedy do czegoś dążymy? Realizacja celu, choć przynosi ulgę, jest jedynie chwilą pośród tysiąca innych, które do niego prowadzą. I świadczą o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy.
Zrodził się pomysł by film zgłosić do rywalizacji o Oscara w dziedzinie dokumentu. Oscary w kategorii Najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny – przyznawane są od 1941 roku. By film znalazł się w sferze zainteresowania członków Amerykańskiej Akademii Filmowej, musi zostać wypromowany w Stanach Zjednoczonych, m.in. przez zorganizowanie pokazu filmu online dla członków branży filmowej. To dopiero pierwszy z kilku kroków a każdy z nich jest kosztowny. Każdy z nas może wesprzeć pomysł finansowo. Szczegóły >>>
Czytajcie na: