Między Noblem a herezją

O Pilicy » Legendy-Opowieści-Tajemnice » Między Noblem a herezją

Na przełomie XVII i XVIII w. na terytorium Galicji zaczął umacniać się wpływ ruchu Sabbataja Cwi (1626 – 1676) 1, fałszywego mesjasza. Jego kontynuatorem został Jakub Lejbowicz, znany później jako Jakub Frank. Urodził się 1726 na Podolu. Gdy Jakub miał rok, jego rodzice, oskarżeni o herezję sabbataistyczną2, opuścili Rzeczypospolitą udając się do Bukowiny a następnie na Wołoszczyznę. Przez pewien czas mieszkał w Bukareszcie, gdzie zajmował się handlem ubraniami i kamieniami szlachetnymi. Pod wpływem ojca Jakub został zwolennikiem sabataizmu, za co został usunięty z gminy żydowskiej. Udał się wówczas do Turcji, gdzie od 1750 r. pod kierunkiem rabbiego Isachara z Podhajec studiował kabałę. W 1752 r. w Nikopolu nad Dunajem, wziął ślub z Chaną, córką rabina sabatajskiego. W tym samym roku udał się do Salonik by poznawać doktrynę Baruchji Ruso u mieszkających tam donmeńczyków 3. W tym czasie uznał, że jest trzecim Mesjaszem – po Sabbataju Cwi i Baruchji Ruso 4. Utożsamił się również z Jezusem Parakletem 5 – ostatecznym zbawicielem. W 1754 r. założył w Salonikach własną szkołę religijną. Konflikt z tamtejszymi konwertytami, zmusił go do opuszczenia miasta i zamieszkania w Smyrnie. W 1755 roku Elisza Szor wraz z Nachmanem z Buska 6 udali się do Turcji na spotkanie z Jakubem Frankiem, którego skłonili do rozpoczęcia mesjanistycznej misji w Polsce. Jakub Frank powrócił do Rzeczypospolitej 5 grudnia 1755. Rozpoczął w ten sposób znany w tradycji sabataistycznej objazd, tzw. chawur. Szybko zyskał zwolenników wśród Żydów. Mówiono na niego frenk, co w jidysz oznacza właśnie sefardyjczyka. Przejął to określenie i zaczął używać go jako nazwiska, będąc od tej pory znanym jako Jakub Frank. Frankiści odrzucali prawo Mojżeszowe i Talmud, a opierali się na kabalistycznej księdze Zohar i jej sabataistycznych 7 interpretacjach, utożsamiali swego Dobrego Boga, Wielkiego Brata i Pannę, z Trójcą Świętą. 27 stycznia 1756 przybył do Lanckorunia nad Zbruczem, gdzie podczas odbywającego się tam jarmarku spotkał się ze swoimi zwolennikami. Grupa ta rozpoczęła odprawianie orgiastycznych rytuałów, w skład których wchodziła m.in. „wymiana żon” pomiędzy mężczyznami będącymi członkami sekty. Zostali na tym przyłapani przez ortodoksyjnych Żydów, którzy postawili Franka i jego najbliższych współpracowników przed sądem rabinackim. Frank został uznany przez władze za tureckiego poddanego, został więc zwolniony i następnego dnia udał się z powrotem na ziemie należące do Turków. W marcu 1756 ponownie zjawił się w Rzeczypospolitej,znów został aresztowany i zwolniony. Samozwańczy Mesjasz odrzucał Talmud i tradycję żydowską, ale chrzest traktował jako niezbędny do zbawienia co skutkowało zainteresowniem się frankistami przez lokalne władze kościelne w osobie biskupa kamienieckiego Mikołaja Dembowskiego, który liczył na skłonienie frankistów do przejścia na katolicyzm. Nie był on jedynym z polskich hierarchów katolickich, którzy nie rozumiejąc celów frankistów, zachęceni ich przychylnym stanowiskiem wobec katolicyzmu, dostrzegli możliwość chrystianizacjiŻydów. Biskup Dembowski odbył serię rozmów z frankistami, którzy skarżyli mu się na prześladowania, jakich doznają ze strony ortodoksyjnej społeczności żydowskiej. Dembowski zachęcił Franka do tego, by ten wezwał swoich zwolenników do ujawnienia się i masowej konwersji. Tymczasem w ostatnich dniach kwietnia 1756 Frank został ponownie aresztowany, a następnie wydalony z Polski i udał się na Wołoszczyznę. Sąd rabinacki 13 czerwca 1756 wysłał też do wszystkich kahałów w Polsce ogólny nakaz aresztowania tych osób, które jawnie wyznają wiarę w herezję sabataistyczną, obłożył żydowską klątwą religijną (cherem) zwolenników Sabataja Cwi, Natana z Gazy 8 i Baruchji Ruso i zakazał czytania m.in. Zoharu9 wszystkim Żydom, którzy nie ukończyli 30. roku życia. 2 sierpnia 1756 w konsystorzu kamienieckim został złożony przez dwudziestu czterech sabatajczyków manifest, którego tezy przedstawiały główne założenia doktryny frankistowskiej:

My wierzymy w to, cokolwiek Bóg w Starym Testamencie kazał wierzyć i nauczał:
  1. Pisma Świętego rozum ludzki bez łaski Bożej skutecznie pojąć nie może;
  2. Talmud niesłychanym przeciw Bogu bluźnierstwem napełniony, powinien i ma być odrzucony;
  3. Jeden jest Bóg i ten wszech rzeczy stworzyciel;
  4. Tenże Bóg w trzech osobach naturą nierozdzielny;
  5. Można Bogu wziąć na się ciało ludzkie i wszelkim namiętnościom, prócz grzechu, być podległym;
  6. Jeruzalem, miasto podług proroctwa, już nie będzie zbudowane;
  7. Mesjasz w Piśmie obiecany, już nie przyjdzie;
Sam Bóg przekleństwo pierwszych rodziców i całego w nim narodu zniesie i ten to jest prawdziwy Mesjasz, Bóg wcielony

We wrześniu 1756 r. Sejm Żydów Korony, obradujący w Konstantynowie, potwierdził wszelkie zapisy dokumentu nakładającego cherem. Wczerwcu i sierpniu 1757 r. odbył objazd wschodnich ziem Rzeczypospolitej.Biskup Dembowski zdecydował, że w sprawach doktrynalnych kompetentny dla rozstrzygnięcia sporu będzie sąd konsystorski. Sabatajczycy, dążący do legalizacji swojej działalności, zaproponowali, aby urządzić dysputę religijną pomiędzy „talmudystami” i „zoharystami”. Proces sądowy miał toczyć się niezależnie od dysputy, do której doszło w okresie od 20 czerwca do 10 września 1757 przed sądem konsystorskim w Kamieńcu Podolskim.Przebywający poza Rzeczypospolitą Frank nie brał bezpośredniego udziału w dyskusji, w której uczestniczyło 40 rabinów i 19 frankistow. Władze kościelne uznały, że sabatajczycy udowodnili swoje racje. Sąd biskupi również wydał korzystne dla nich orzeczenie i 17 października 1757 uniewinnił sektę od zarzutu grzechu Adamitów 10,potwierdził listy biskupa Dembowskiego, w których duchowny zapewniał im bezpieczeństwo i możliwość bezkarnego głoszenia swojej doktryny, polec szlachcie opiekę nad sabatajczykami i zlec publiczne spalenie Talmudu na rynku kamienieckim. Wydarzenia te były zachętą dla Franka do powrotu do Polski. Tymczasem 17 listopada 1757 zmarł biskup Dembowski. Wraz z jego śmiercią zakończyło się masowe palenie Talmudu, a ponownie zwiększyło się prześladowanie frankistów przez ortodoksyjnych Żydów. Pod koniec 1757 roku Jakub Frank, w obawie przed zemstą talmudystów, z grupą zwolenników udał się na Wołoszczyznę gdzie przyjęli islam.W marcu 1758 Jakub Frank oficjalnie ogłosił, iż uważa się za wcielonego Boga i Mesjasza, będącego następcą Sabbataja Cwi i Baruchji Ruso. 11 czerwca 1758 r. otrzymał listu żelaznego króla polskiego Augusta III Sasa, zezwalający na do Polski. Monarcha został do tego namówiony przez biskupa Kajetana Sołtyka, który liczył na przyciągnięcie przy jego pomocy wielu Żydów do Kościoła katolickiego. 16 czerwca król wydał dla sekty frankistów przywilej gwarantując im królewską opiekę jako ludziombędących blisko uznania [chrześcijańskiego] Boga. Dzięki królewskiemu immunitetowi Frank przybył do Polski i zamieszkał w dobrach Antoniego Sebastiana Dembowskiego, brata zmarłego biskupa, we wsi Iwanie koło Chocimia. Frank rozwijał swoją doktrynę, głosząc swoim zwolennikom, że jest prawdziwym żyjącym wcieleniem mocy boskiej, przybyłym na ziemię, aby dokończyć misję Cwi i Ruso, a także prawdziwym Jakubem, który zjawił się, żeby dokończyć dzieło swoich poprzedników – Abrahama i Izaaka. Przygotowywał swoich zwolenników na konieczność przyjęcia chrześcijaństwa aby zachowaćprawdziwą wiarę. W lecie 1758 w konsystorzu lwowskim złożony został wniosek, w którym sabatajczycy w imieniu Żydów polskich, węgierskich, tureckich, maltańskich i wołoskich obiecali przyjęcie chrztu, ale po debacie publicznej, w której ich przeciwnikami mieli być rabini. W 1759 roku została zorganizowana we Lwowie kolejna dysputa frankistów z talmudystami. Kilkudziesięciu frankistów przeszło wówczas na chrześcijaństwo, Zostali oni obsypani łaskami i przywilejami w celu zachęcenia kolejnych. Misją Franka stało się uwolnienie Panny z wizerunku chrześcijańskiej Panny Marii i służenie jej jako naczynie, zanim połączy się ona z Wielkim Bratem, co zapoczątkuje okres mesjański. Konieczność uwolnienia Pannyusprawiedliwiała ich przejście na katolicyzm, który był ostatnią zasłoną oddzielającą od Boga. 17 września 1759 r., jeszcze przed zakończeniem dysputy lwowskiej, Frank został ochrzczony w lwowskiej katedrze, przyjmując imiona Jakub Józef. Bernardyn Gaudenty Pikulski , autor Złość żydowska, (Lwów 1760) opisuje wjazd Franka do Lwowa:

Gdy zaś wjeżdżał do Lwowa [...], reprezentował paradę wielkiego posła tureckiego, mając przed sobą na koniach dwunastu Żydów z kopiami po turecku ustrojonych, oprócz wielu wózków, sam też był po turecku ubrany (którego stroju i po odebranym chrzcie św. z wody nie odmienił). Gdy zaś do Lwowa wjeżdżał, jak wielu katolików wyszło z miasta na Halickie Przedmieście dla widzenia, tak [...] Żydzi, gdzie który mógł, uciekali (...), ponieważ talmudystom rabini tym nabili głowę, że którego z nich obaczy, zaraz przez czary musi przystać do niego. []

W tym samym czasie, we Lwowie, Lublinie i w Warszawie, około 3 tysiące frankistów również przystąpiło do tego sakramentu. Szybko się okazało, że Jakub Frank nie znał chrześcijańskiej Biblii, nie wiedział, czym są dogmaty, miał małe pojęcie nawet o codziennych praktykach chrześcijan. Na dodatek uważał się za Mesjasza, twierdził, że jest nowym wcieleniem Boga, czym rozsierdził duchownych katolickich. Jednocześnie po przyjęciu chrztu, wielu frankistów zaczęło się asymilować. Wielu z nich było wielkimi patriotami i mocno przysłużyło się Polsce. Po przybyciu do Warszawy, 18 listopada 1759 r. Jakub Frank wraz z częścią swoich wyznawców został ponownie ochrzczony, uzyskując personalia Józef Dobrucki 11. Ojcem chrzestnym był sam król August III, reprezentowany na uroczystości przez starostę Bratkowskiego. Katolicyzm był jednak dla Franka tylko etapem w dojściu do prawdziwego odkrycia Boga. Pomagał jednak władzom kościelnym w oskarżaniu ortodoksów o urojone używanie chrześcijańskiej krwi w swoich obrzędach religijnych. Nadzieje kościelnych hierarchów na prawowierność ochrzczonych frankistów okazały się płonne. Nie odstąpili oni od traktowania katolicyzmu jako etapu przejściowego do prawdziwej wiary. Głoszone przez Jakuba Franka -mesjasza poglądy stały w jawnej sprzeczności z doktryną katolicyzmu. Frank jednak w dalszym ciągu uważał się za mesjasza, zgromadził przy tym dwanaście sióstr, które zostały jego kochankami. Gdy wśród ochrzczonych frankistów wybuchła epidemia, sądzili oni, że przyjęcie sakramentu da im nieśmiertelność, gdy tak się nie stało część z nich zbuntowała się i zakwestionowała boskość swego przywódcy, w jego mesjańskie posłannictwo.Donieśli oni na Jakuba Franka do władz kościelnych, które postawiły go przed sądem konsystorskim. Został w 1760 roku uwięziony w klasztorze kamedułów na Bielanach, w Warszawie. Głównym miejscem odosobnienia stał się jednak częstochowski klasztor ojców paulinów na Jasnej Górze. Był ciągle popierany przez Sołtyka, który wspierał finansowo jego i członków sekty. To wówczas ujrzał w obrazie Matki Boskiej Częstochowskiej uwięzioną Szechinę , którą musi uwolnić i pozostając pod wrażeniem obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej,do zasad swojej wiary dołączył kult maryjny.Wieść o uwięzieniu Franka rozniosła się i wkrótce wielu żydów pielgrzymowało na Jasną Górę, aby ujrzeć uwięzionego Mesjasza. Zwolennicy Franka osiedlali się również w okolicy Częstochowy. Uwięzienie Franka miało wyjątkowo łagodny charakter. Paulini byli wobec niego tolerancyjni. Mógł Frank przyjmować gości i korespondować oraz zapraszać do swojej celi liczne kobiety wchodzące w skład sporej grupy jego wyznawców. Na terenie klasztoru dochodziło do wydarzeń nielicujących ze świętym miejscem: […] doniesiono, że oni w izbie oficerskiej dopuszczają się bezeceństw […] bowiem seks był dla Jakuba kluczowym elementem życia i traktowany był jako jedną z wielu form nadprzyrodzonego kontaktu z Bogiem. Frankiścirozpuszczali plotki, że ortodoksyjni Żydzi dokonują mordów rytualnych na dzieciach, dodają ich krew do mac spożywanych w święto Paschy i profanują święte miejsca chrześcijan. W 1760 r. właścicielka dóbr wojsławickich Marianna z Daniłowiczów Potocka zaprosiła zwolenników Jakuba Franka. Miejscowy dworek Potocka przeznaczyła dla Chany Frankowej, żony Jakuba. Przybysze spotkali się z nieprzychylnym przyjęciem mieszkańców miasteczka. Narastający konflikt pomiędzy przybyszami a miejscową społecznością żydowską,przedstawiony przez księdza Gaudentego Pikulskiego w książce Złość żydowska przeciwko Bogu y bliźniemu, miał swój tragiczny finał w 1761 roku, kiedynależąca do frankistów kobieta podszyła się pod żonę jednego z wojsławickich rabinów i przed katolickim duchowieństwem oskarżyła trzech rabinów o rytualne zamordowanie dwuipółletniego Mikołaja ze wsi Czarnołozy. Sprawa toczyła się przed sądzem w Krasnymstawie. Poddani torturom Żydzi przyznali się nie tylko do morderstwa, ale również do zaopatrzenia w chrześcijańską krew okolicznych gmin żydowskich, profanacji Najświętszego Sakramentu i handlu niemowlętami podczas jarmarku. Oskarżeni skazani zostalina ćwiartowanie żywcem, co tym, którzy wyrazili chęć przyjęcia chrztu, zamieniono na ścięcie. Rabin Herszko Józefowicz, który, jak głosi legenda, rzucił na Wojsławice klątwę, powiesił się w areszcie. Jego ciało przywiązano do końskiego ogona, wleczono przez miasto, spalono na stosie, a prochy rzucono na wiatr. Zwłoki „po chrześcijańsku” ściętych z honorami pochowano na miejskim cmentarzu. W 1763 roku w parafialnym kościele św. Michała Archanioła ochrzczono około 300 nowych frankistów, a Żydzi, którzy nie przystąpili do nich zostali wygnani z miasteczka. Niedługo po tych wydarzeniach w Wojsławicach wybuchła zaraza. Mieszkańcy miasteczka byli przekonani, że to wynik klątwy rabina. Jego przekleństwo musiało przerazić mieszkańcówWojsławic, skoro już w rok później dziedziczka ufundowała pięć kapliczek wotywnych postawionych u wylotów ulic podmiejskich, które do dziś strzegą miasteczka. Zdziesiątkowani chorobą frankiści wkrótce wyjechali z Wojsławic. Wykorzystanie tematu mordu rytualnego sprawiło, że Frank i jego zwolennicy nie mieli już powrotu na łono judaizmu. W roku 1763 w frankistowskim temacie po raz pierwszy pojawia się Pilica. W tym roku obradował tu sejm żydowski a tematem obrad były sposoby walki z ruchem frankistowskim.Frank tytułował sięgenerosus („urodzony”, czyli szlachcic), co spowodowało protesty ze strony szlachty. Sejm konwokacyjny roku uregulował ich status następująco:

Neofici, lub od nich descendentes (pochodzący) którzy by się do miejskiej kondycyi udać chcieli i byli sposobnymi, tych wszystkich wolności jako i szlachetni mieszczanie używali, a którzyby około roli pracować chcieli, aby czynsz z tejże roli i gruntu przyzwoity, panom gruntu tego własnym płacili, a jeśliby się który z neofitów, lub od nich pochodzący, na urzędzie jakowym, przez niewiadomość kondycyi i urodzenia, sobie konferowanym znajdował, lub dobra jakowe, dziedzictwem nabyte, czyli sposobem zastawnym posiadał, tedy zapozwany ad competens forum (do właściwego sądu), ma podlegać teraźniejszemu postanowieniu, dobra zaś, od czasu niniejszej ustawy, do lat dwóch szlachcie rodowitym sprzedać, a z dóbr zastawnych summy podnieść i z tychże dóbr ustąpić starał się, a to sub confiscatione bonorum et summarum per medium delatori, per medium fisco cedendorum, et cedendarum(pod konfiskatą dóbr i summ, w połowie delatorowi, w połowie skarbowi przyznać się mających). O co, forum Trybunałów i regestr deductionis nobilitatis (wywodzenia szlachectwa), tak w Koronie, jako i w W. X. L. naznaczamy.

Frank negocjował z Rosjanami. W zamian za uwolnienie miał obiecać, że 200 tysięcy Żydów nawróci się na prawosławie.Po I rozbiorze Polski, w 1773 r., został uwolniony przez wojska rosyjskie, walczące wówczas z konfederatami barskimi. Wciąż w mocy pozostawał wyrok sądu konsystorskiego i z tego względu musiał opuścić ziemie polskie. Udał się wraz z 18 towarzyszami do Brna, gdzie zdołał przekonać tamtejsze władze, że jest kupcem, zmuszonym do opuszczenia Polski z powodów politycznych. Później przeniósł się do Offenbach koło Frankfurtu nad Menem, gdzie zdobyli kolejnych zwolenników. Pozostali w Polsce frankiści, (około 24 000), nadal oczekiwali na przyjście obiecanego królestwa mesjańskiego, którego miejscem powstania miała być Polska. W marcu 1775 Frank pojechał do Wiednia, gdzie wraz z córką Ewą udało mu się uzyskać audiencję u cesarzowej Marii Teresy i Józefa II. Przekonał ich, że jest żydowskim reformatorem religijnym, dążącym do do nawrócenia wyznawców judaizmu na katolicyzm. Cesarzowa została jego protektorką. W krótkim czasie stał się osobą bardzo popularną w morawskich kręgach arystokratycznych. Do ruchu przyłączyła się część miejscowych Żydów co spowodowało napięcia pomiędzy nowymi członkami sekty i starymi, przybyłymi z ziem polskich. Frank zaczął rozpuszczać plotki, że jego córka Ewa jest w rzeczywistości nieślubnym dzieckiem carycy Katarzyny, a on sam pełni jedynie rolę jej strażnika. Pojawiły się informacje na temat niejasnych i tajemniczych powiązań frankistów z dynastią Romanowów. Nie ma jednak na to żadnych dowodów. Po śmierci cesarzowej, gdy pojawiła się możliwość wojny Austrii z Turcją, cesarz Józef II planował wykorzystanie sabatajczyków zamieszkujących tereny imperium tureckiego jako swojej siatki szpiegowskiej. Planował także uzbrojenie Żydów, by walczyli oni z Turkami. Z czasem jednak cesarz okazał się osobą nieprzychylną Frankowi, plany militarne zarzucono, a władca nakazał Frankowi opuszczenie kraju. Cały czas frank był wspierany finansowo z Polski przez swoich wyznawców, uważających go za Mesjasza. Zaczął snuć plany opuszczenia Brna i przeniesienia swej działalności do innego kraju. Frank odradzał swym wyznawcom pożądanie dóbr i zaszczytów, sam dając przy tym odmienny przykład.Wystawne życie, prowadzone na dworze w Brnie i częste podróże, odbywane z orszakiem służby, wymagały poważnych środków pieniężnych, które napływały nieustannie z Turcji i z Polski. Źródło to jednak w roku 1784 zaczęło wysychać kiedy zwolennicy Franka,w wyniku rozczarowania osobą mistrza, mniej angażowali się finansowo. Spowodowało to nawet zwrócenie się Franka w kierunku alchemii jako źródła złota. I tu pojawia się kolejny pilicki ślad. Franciszek i Michał Wołowscy pojechali z listem Franka do ówczesnego właściciela Pilicy, ex-podskarbiego 12 Teodora Wessla, z propozycją wynajęcia jego pałacu w Pilicy:[…] że Pan chce u niego mieszkać. Chcieli iechać oglądać Pałac iego w Pilicy w dobrach iego , lecz Pan pisał aby tam nieiechali poki Pan nieda znać otym.[…]. TeodorWessel zaczyna w tym czasie odgrywać zagadkową rolę w wizjach Franka. Ukazuje mu się na małym stołeczku, w karecie i prosi, by córka jego została przyjętą do usług Hawaczuni,co niedoszły Mesjasz tłumaczył równie zagadkowo: to nastąpi, gdy przyjdzie moje wspomożenie. W tym czasie Teodor Wessel, zaplątany w sieć długów, gorączkowo poszukiwał sposobu na wyjście z finansowych kłopotów, więc informacja brzmi wiarygodnie. Wkrótce sprawy skomplikowały się. W roku 1787 na wszystkie dobra podskarbiego nałożono „areszt na rzecz wierzycieli”. On sam 21 maja 1791 zmarł jako człowiek ubogi. Oto jedna z wizji Franka, zanotowanych w tym czasie, która mnie kojarzy się z Pilicą i Teodorem Wesslem. Widzę w niej próbę przekonania starca, właściciela dóbr pilickich do przekazania ich frankistom:

Widziałem Polaka bardzo starego, któremu siwe włosy sięgały po piersi. Prosił mnie, bym przyszedł go odwiedzić z córką moją. Pojechałem z Hawaczunią i przybyłem do jego mieszkania. Dom jego stał na równinie, pod górą. Córka moja bała się postępować. Jam ją uspokajał: Nie lękaj się, mówiłem , idź tylko za mną. Pod nogami naszemi był lód , lecz na tym lodzie rosły różne piękne zioła. Myśmy szli między tą trawą. W pałacu starca było 600 pokoi, wszystkie były pod ziemią, bez sufitów, każdy pokój był meblowany na czerwono, nawet okna w sieni między pokojami były też czerwonym aksamitem tapicerowane (tak). Wyszedłszy ztamtąd, udaliśmy się do innego pięknego budynku. Tam też było pokoi bez liczby, lecz pokoje te były nakształt sklepów kupieckich, a w nich siedzieli najwięksi magnaci polscy, jak np. Radziwiłł i inni, i zatrudniali się robotą krawiecką. Pasów drogich na sobie nie mieli; wszyscy wyglądali jak młodzi, z czarnemi i czerwonemi brodami. Mocnom się zdumiał na ten widok. Ztamtąd poszliśmy nazad do pałacu owego starca. Obeszliśmy ponownie jego pokoje. Wkoło budowli stały wysokie drzewa z laurowemi liśćmi. Idąc przez pokoje, spostrzegła moja córka, Hawaczunia, naczynie z napojem, a przy owem naczyniu lewar, którym, zatkawszy go jednym palcem , można było utoczyć trunku z owego naczynia. Dała mi się go napić. Była w owym napoju woń i zapach osobliwszy, jak muszkatołowe orzechy i maliniak, słowem, niewypo- wiedzianie cudny miało to zapach. Obudziwszy się, czułem jeszcze przez pół godziny ów smak i zapach. Starzec ów prosił mnie: Weź sobie te pokoje, bo już dawno nadszedł twój czas. Wtem obudziłem się.

W marcu 1786 Frank przeniósł się do Offenbach nad Menem. Uzyskał tytuł barona i wydzierżawił zamek, w którym zamieszkał. Założył tam swój dwór liczącykilkuset rezydentów. Pod koniec życia ogłosił się następcą tronu jakiegoś wyimaginowanego kraju położonego gdzieś nad Dunajem i próbował wśród wyznawców znaleźć swego następcę. Planował przekazanie sukcesji swoim dzieciom: Józefowi, Rochowi i Ewie. Z pretensjami do sukcesji wystąpił także kuzyn Jakuba, Moses Dobruška 13, jednak żaden z kandydatów nie posiadał odpowiedniej charyzmy. W tym czasie stan zdrowia Franka gwałtownie się pogorszył. Przeżył dwa ataki apopleksji, w 1788 i 1789, po których jednak udało mu się powrócić do zdrowia. Trzeci atak okazał się śmiertelny. 10 grudnia 1791 roku, o czwartej nad ranem,zmarł w zamku książąt Isenburgskich w Offenbach. Skonał prawdopodobnie jako prawosławny. Wwystawnej uroczystości pogrzebowej uczestniczyły setki jego wyznawców.

Pochowany w czerwonym jedwabnym stroju, czerwona jedwabna czapeczka, w płaszczu gronostajowym, z gwiazdą brylantową na piersiach, w rękach krzyż złoty z brylantami. Wieko trumny obite czerwonym aksamitem. Wszędzie: białym atłasem. A wszyscy Prawowierni w bieli [...]. Przed zgonem Pan wydał ponoć zakaz płaczu i czerni na znak żałoby. Na trumnie szychowe14 korony królewskie.

Po jego śmierci na czele ruchu stanęła, wyznaczona niego na przywódcę, córka Ewa.

Pan odszedł - słowo „śmierć” w Księdze nie istnieje - Pan przestał mówić i Księga ustna zamknęła się w ostatnim miejscu, w Offenbachu. Ale pozostała w tym miejscu córka Pana -Hawaczunia, Panna, Jejmość. A przy niej - Prawowierni.

Ruch frankistów, pozbawiony charyzmatycznego przywódcy, osłabł. Frankiści rozproszyli się i większość z nich przeszła na katolicyzm. Ostatni z nich dokonał tego około 1820 roku.


Postać Jakuba Franka wielokrotnie inspirowała twórców:

  • stał się bohaterem eseju Andrzeja Żuławskiego Moliwda (1994). Andrzej Żuławski napisał Moliwdę w Nowym Jorku w 1979 roku, a wydał znacznie później -w 1994 r. Tekst łączy cechy eseju i opowieści autobiograficznej. Jako esej Moliwda zajmuje się wiekiem XVIII, schyłkiem kultury oświecenia. Tytułowy bohater to Antoni Kossakowski - publikujący w Zabawach Przyjemnych i Pożytecznych poeta, intelektualista i awanturnik, zwany przez współczesnych Moliwdą. Drugi, powiązany z nim wówczas, bohater tekstu to Jakub Frank, żydowski reformator religijny. Moliwda rysuje barwny obraz stulecia jako czasu przełomu kulturowego, rozchwiania wartości i doświadczeń skrajnych. Jako opowieść osobista Moliwda stanowi autoportret artysty, ukazanego także jako gorzki świadek współczesności.
  • był inspiracją filmu Daas w reżyserii Adriana Panka z 2011 roku. W rolę Franka wcielił się Olgierd Łukaszewicz. Jakub Goliński, galicyjski Żyd, donosi urzędnikom państwowym o szkodliwych praktykach przywódcy sekty - Jakuba Franka. Śledztwo podejmuje radca Henryk Klein.
  • do jego osoby oraz doktryny i dziejów frankizmu nawiązuje opowiadanie Leszka Engelkinga Pielgrzymka do Częstochowy, drukowane w 2011 r. w miesięczniku Twórczość.
  • Został głównym bohaterem powieści, laureatki literackiej Nagrody Nobla Olgi Tokarczuk, Księgi Jakubowe, wydanej w październiku 2014 roku. W powieści pojawia się oczywiście sprawa planowanej transakcji między Frankiem a Wesslem: Pan widział grafa Wessla, od którego starał się pałac w Pilicy wynająć, że siedział on na małym stołeczku w swojej karecie.
  • W 1866 r., podczas likwidacji starego cmentarza w Offenbachu, wydobyto kości pogrzebanych tam frankistów i pochowano je we wspólnej mogile na nowym cmentarzu. Na miejscu starego powstał plac miejski, który wówczas nazywał się Wilhelmsplatz. Z tego rumowiska kości odłączono czaszkę Franka. Znajdowała się czas pewien w posiadaniu dr. Ottona von Speyera, dyrektora Banku Meiningeńskiego we Frankfurcie nad Menem, który ofiarował p. Pirazziemu, historiografowi miasta Offenbach.

 

1 Żyd sefardyjski, kabalista, rabin, znany dzięki swemu wystąpieniu mesjańskiemu w 1648 roku. Było ono przyczyną wielkiego poruszenia wśród Żydów Europy i Bliskiego Wschodu i powstania ruchu sabataistycznego nazwanego na jego cześć. Z czasem określenie sabataizm stało się w judaizmie synonimem herezji mesjańskiej jako takiej.

2 Ideologia sabataizmu sformułowana przez Natana z Gazy (1643–1680), koncentrowała się wokół genezy zła, grzechu i powszechnego zbawienia. Wyznawcy Sabataizmu wierzyli, ze utworzenie świata spowodowało oddzielenie „boskich iskier” (sefira), a Szechina (duch Boży) została uwięziona w świecie materialnym, „skorupie zła”. Sabataiści uważali, że odwrócenie tego procesu, doprowadzenie do ponownego połączenia Szechiny z sefirą Tiferet, jest możliwe poprzez wydobycie „boskich iskier” ze „skorupy zła”.

3 Sekta wyznawców Sabataja Cwi, która w ślad za nim przeszła na islam

4 Następca Sabataja Cvi, przywódca donmeńczyków

5 Tym terminem Jezus określił Ducha Świętego w czasie jednej z mów poprzedzających opuszczenie uczniów obrońca, wspomozyciel, orędownik, pocieszyciel

6 Miasto na Ukrainie, nad Bugiem, wobwodzie lwowskim. ze względu na dużą liczbę odnóg Bugu i mostów nazywane było galicyjską Wenecją.

7 Ruch mesjanistyczny w judaizmie w XVII w., zapoczątkowany przez Szabetaja Cewi, rozpowszechnił się wśrod Żydów Bliskiego Wschodu i Europy; domagał się surowej ascezy, głosząc jednocześnie radość życia, odrzucał praktyki judaizmu; zwalczany przez judaizm ortodoksyjny; wpłynął na frankizm oraz chasydyzm.

8 (1644 w Gazie -1680) – rabin, kabalista, teolog sabbatanistyczny, od spotkania z Sabbatajem Cwi w 1665 roku, zyskał w ruchu rolę proroka, propagatora ruchu, stając się głównym czynnikiem rozwoju sabbataizmu.

9 Mistyczny komentarz do Tory, Pieśni nad Pieśniami i Księgi Rut, powstały w XIII wieku. zawiera ono także fragmenty wcześniejszego pochodzenia. Do dnia dzisiejszego pozostaje podstawowym tekstem żydowskiej mistyki i średniowiecznej kabały. Poruszane są w nim zagadnienia natury Boga, powstania i kształtu świata, natury duszy, grzechu, odkupienia, dobra i zła oraz pokrewne

10 Sekta chrześcijańska istniejąca w II-XV w., której członkowie praktykowali nudyzm, seks pozamałżeński i sekretne rytuały o seksualnym charakterze.

11 Jakub Józef von Frank-Dobrucki

12 W 1775 r. sprzedał swój urząd podskarbiński Ponińskiemu za 300,000 złp.

13 (1753-1794) – alchemik, wolnomularz, różokrzyżowiec, kabalista, kupiec, bankier, jakobin, prozaik i poeta oraz czołowy frankista. W 1773 r. nawrócił się z judaizmu na katolicyzm. W 1778 r. został uszlachcony w Wiedniu. Stał się jednym z głównych członków i założycieli stowarzyszenia różokrzyżowców „Rycerzy Św. Jana Ewangelisty na Azję i Europę”, tajemnej organizacji masońskiej, pierwszej w Niemczech i Austrii, która przyjmowała w swe szeregi wyznawców judaizmu. W 1791 roku w Strasburgu został jakobinem. W związku z aferą jego szwagra -Chabota- w 1794 roku, oskarżony o zdradę i szpiegostwo, został zgilotynowany.

14 nić bawełniana owinięta metalowym drucikiem, używana do haftowania