ks. Kazimierz Walenty Hamerling.
O Pilicy » Żyli wśród nas » Ludzie kościoła » ks. Kazimierz Walenty Hamerling.
Urodził się 14 lutego 1887 roku w Warszawa. Święcenia przyjął w 1910 roku. W latach 1916-17 był proboszczem parafii pw. św.Jana Chrzciciela w Choroniu. Od 25 grudnia 1918 do 28 maja 1919 r. był administratorem parafii pw. św.Franciszka z Asyżu w Niegowonicach, skąd przeszedł do parafii pw. św. Mikołaja w Kidowie. W roku 1920 przeszedł z Kidowa do parafii pw. św. Mikołaja w Niegowej gdzie był proboszczem w latach 1921-1929. O jego działalności w Niegowej pisała ówczesna prasa : Wieś Niegowa leży na trakcie od Żarek do Lelowa. O ddalona od stacji kolejowej Myszków o 15 kilometrów. Wieś sama jest położona bardzo ładnie między lasami, górami. Ziemia naogół piaszczysta. Cała nasza parafja, składająca się z wiosek, jest uboga, nie mniej jednak zawdzięczając niestrudzonej pracy naszego księdza proboszcza Kazimierza Hamerlinga i ofiarności choć ubogiej, lecz chętnej do wszystkiego co dobre ludności, zdołaliśmy w przeciągu 3-chletniego u nas pobytu księdza proboszcza Kazimierza Hamarlinga wiele zrobić, a mianowicie: ułożono w naszym starym kościele posadzkę, jak również w zakrystji i skarbcu. Ogrodzono murem cmentarz grzebalny, mający z górą 1000 łokci i pokryto bardzo pięknie dachówką, a przy wejściu na cmentarz postawiono piękną bramę z kratą żelazną. Podwyższono m ur okalający kościół i również pokryto go dachówką, na cmentarzu kościelnym postawiono szopę murowaną, krytą dachówką na sprzęty kościelne. Dalej ks. proboszcz postawił wszystkie budynki parafjalne murowane i kryte dachówką cementową. Odnowiono tak wewnątrz jak i zewnątrz całkowicie i gruntownie plebanję, oraz ogrodzono podwórze plebańskie murem. W miesiącu kwietniu, zaś roku bieżącego przeprowadzono uchwałę parafjalną i zdecydowano przystąpić do gruntownej restauracji naszego starożytnego kościółka. Pieniądze powoli na ten cel wpływają i w krótkim czasie rozpoczną się planowane roboty i jeśli Pan Bóg dozwoli, że kościół odnowimy, to zawdzięczając naszemu ukochanemu pasterzowi księdzu Hamerlingowi. Parafja nasza będzie niepodobną do tej, w jakim stanie znajdowała się przed przyjściem do nas księdza proboszcza Hamerlinga. Tyle o kościele naszym i zabudowaniach parafjalnych. Niepodobna jednak nie napisać również i otem, że staraniem księdza proboszcza Hamerlinga, jako prezesa Dozoru Szkolnego i prezesa Komisji Opieki Społecznej, zostało założonych w naszej parafji 5 szkół i 2 ochrony, [W Niegowej została wybudowana siedmiooddziałowa szkoła podstawowa], gdy dotychczas była tylko jedna szkoła w całej parafij, a ochronek wcale nie było, to też i rodzice i dzieci są niezmiernie szczęśliwi, że doczekały się tej chwili, kiedy mogą korzystać z tego niezbędnego światła, które szkoła im daje. Założono również ogród owocowy przy szkole w Niegowej, kosztem Okręgowego Tow. Rolniczego w Zawierciu, którego to Towarzystwa jest członkiem Rady Nadzorczej ks. Hamerling. Nadmieniamy również, iż z funduszów Sejmiku powiatowego Będzińskiego, został wybudowany piękny gmach w Niegowej, mieszczący łaźnie, pryśnice, wanny, a prezesem Komitetu budowy tegoż z ramienia Sejmiku jest znowu niestrudzony nasz ksiądz proboszcz. Mamy również straż ogniową, której prezesem jest ksiądz proboszcz. Cieszymy się też bardzo, że tyle przez te ciężkie 3 lata zdołaliśmy zrobić, to też niechaj Bóg najwyższy błogosławi nadal pracy naszego księdza proboszcza i ludności, która tak chętnie przyłożyła do całej tej pracy ochotną rękę i swój ofiarny grosz. Mamy tu wielką naukę wszyscy, co może zdziałać parafja, która idzie w pracy ręka w rękę ze swym pasterzem.1 Z Niegowej odszedł w 1929 do Maluszyna, gdzie był proboszczem do roku 1932. Tutaj 11 grudnia 1929 r., na zebraniu założycielskim OSP Łazów, został wybrany członkiem komisji rewizyjnej. Lata 1935-1939 spędził w parafii pw. św. Tekli w Raczynie a w latach 1939-40 przebywał w parafi pw. św.św.app Filipa i Jakuba w Skomlinie. 13 września 1941 Artur Greiser, gaulaiter niemieckiej prowincji Reichsgau Wartheland (Kraj Warty), obejmującej okupowaną przez Niemców Wielkopolskę, prowadzący politykę „Ohne Gott, ohne Religion, ohne Priesters und Sakramenten” („bez Boga, bez religii, bez kapłana i sakramentu”) wydał rozporządzenie powołujące Kościół Rzymskokatolicki Narodowości Niemieckiej w Kraju Warty, praktycznie delegalizujące Kościół katolicki. Nowy kościół był organizacją podlegającą prawu prywatnemu Niemiec. Zdelegalizowano wszystkie zakony a klerowi zabroniono wszelkich kontaktów ze Stolicą Apostolską. W dniach 06-07 października 1941 r. nastąpiły masowe aresztowania polskich księży, których umieszczono w obozach przejściowych w Konstantynowie i Lądzie n.Wartą oraz w obozie koncentracyjnym KL Posen. Aresztowano wówczas m.in. 55 kapłanów z ziemi wieluńskiej. Do Konstantynowa trafił m.in. ks.Hamerling. Obóz przejściowy w Konstantynowie został założony 5 stycznia 1940 r. Po aresztowaniach, do grudnia 1941 r., więziono w nim ok. 450 polskich kapłanów z diecezji częstochowskiej, łódzkiej i włocławskiej oraz archidiecezji poznańskiej. Obóz w Konstantynowie działał do 16 sierpnia 1943 r. Przeszło przez niego około 42 tysiące osób. 30 października 1941 r. większość księży wywieziono do obozu koncentracyjnego KL Dachau. Ks.Hamerling otrzymał tam nr obozowy 28382. KL Dachau został założony w 1933. Z czasem zespół KL Dachau rozrósł się do około 100 podobozów. Był głównym obozem koncentracyjnym dla księży katolickich. Więziono w nim ok. 3 000 kapłanów, w tym ok. 1 800 Polaków, z których około 750 straciło życie.2 Byli oni zmuszani do niewolniczej pracy. Przeprowadzono na nich zbrodnicze „eksperymenty medyczne. Wielu zostało przez Niemców zagazowanych w Tötungsanstalt TA Hartheim (eutanazyjne centrum zabijania), na zamku Schloss Hartheim w miejscowości Alkoven w Górnej Austrii, wchodzącym w skład obozu koncentracyjnego KL Mauthausen–Gusen. Niemiecki program eutanazyjny, Aktion T4, zakładał „Vernichtung von lebensunwertem Leben” (eliminacja życia niewartego życia) czylimordowanie ludzi niedorozwiniętych psychicznie oraz przewlekle chorych psychicznie i neurologicznie. Od kwietnia 1941 r. programem objęto „niepełnosprawnych” -więźniów niezdolnych do pracy. Nieznane są rzeczywiste daty śmierci ofiar, które były mordowane natychmiast po przywiezieniu do Schloss Hartheim, ciała palono a prochy rozrzucanona polach bądź wsypywano do Dunaju.Wycieńczony ks.Hamerling, jako niezdolny do pracy, trafił do Hartheim w jednym z „transportów inwalidów” gdzie zostałzamordowany w komorze gazowej. Daty śmierci zapisane w dokumentach w Schloss Hartheim są zazwyczaj datami wywiezienia ofiar z ostatniego obozu koncentracyjnego. Przy nazwisku ks.Hamerlinga widnieje data 6 maja 1942 r. Tablica poświęcona pamięci zamordowanych księży z ziemi wieluńskiej znajduje się w kolegiacie pw. Bożego Ciała w Wieluniu.
1 Wydawane w Kielcach czasopismo „Ojczyzna”. Rok 1926
2 Do Dachau trafili: urodzony w Pilicy ks.Leon Zagórski oraz związani z Pilicą, o.Leonard Tatara i o.Narcyz Turchan. Zamordowani zostali tutaj również piliczanie: Bolesław Gomułka, ur. w Biskupicach (zmarł 9 maja 1945 r.); Jan Drużyński ur. w Pilicy (zmarł 1 sierpnia 1941 r.); Edward Stephan, ur. w Pilicy (zm. 21 grudnia 1941 r.). Pobyt w Dachau przeżył Bolesław Korcipa, ur. w Dzwonowicach.