Kościół pw. św.Mikołaja w Kidowie
O Pilicy » Obiekty » Obiekty sakralne » Kościół pw. św.Mikołaja w Kidowie
Parafia Kidów w latach 1325-7 r. należała do dekanatu Irządzkiego a jej pleban Paweł zwany Pawełkiem (Paulus, Paulusius) płacił na świętopietrze 2 skojce i 8 denarów. W 1440 r. kiedy właścicielem wsi był Jan Granowski stał w Kidowie kościół murowany pw. Wszystkich Świętych. Pleban posiada własne pola i łąki oraz dziesięcinę z Wilkowa w parafi Irządze. Kmiecie oddawali dziesięcinę prebendarzowi w Moskarzewie . Do parafii należała wieś Przychody, która dawała dziesięcinę do klasztoru św. Andrzeja w Krakowie, a potem drogą zamiany biskupowi. W końcu XVI w. Kidów należał do Wojciecha Padniewskiego, który pobierał dziesięcinę z Kidowa, Siadczy, Solcy i Przychodów.W 1612 r. Stanisław Padniewski fundując kolegiatę pilicką zapisał probostwo Kidów z polami, przyległościami i dziesięcinami jako uposażeniem archidiakona pilickiego. Parafia należała do dekanatu wolbromskiego. W tym czasie wzniesione zostały zabudowania parafialne, między innymi dom parafialny, dom proboszcza i wikarego.
W 1782 r. wizytator kościołów w Krakowskiem, ks. Kochański, kanonik sandomierski, zanotował, że
nowy murowany kościół w Kidowie, w dekanacie lelowskim, stanął z fundamentów, kosztem Marji Józefy Sobieskiej, królewiczowej polskiej J.dziedziczki i pani na Pilczy w 1735 r. że dotąd jest nie konsekrowany, jednak ma dawny tytuł Wszystkich Świętych, lecz odpust bywa na św. Mikołaj.
Wg Słownika Geograficznego Królestwa Polskiego kościół murowany ufundowany został w roku 1742.Zbudowany został jednak po 2 grudnia 1747 r .Wówczas to wizytujący Kidów ks.dziekan Karwat zanotował,że
Wiele najeżałoby przy tym kościele zreformować, ale ponieważ budowla prawie że się wali, zaś Najjaśniejsza Dziedziczka zamierza przebudować z muru świątynię (de muro reaedificare intendat), zaś na ten cel ks. archidjakon daje roczny dochód, przeto należy tąż Najjaśn. Kolatorkę prosić, aby z swej pobożności raczyła zapobiec ruinie kościoła i zamiar swój doprowadziła do skutku.
W roku tym nie było w Kidowie szkoły parafialnej. Lekcje dla kilku uczniów prowadził organista Józef Abramowski. Dziedziczką i kolatorką była czas wówczas Maria z Wesslów Sobieska. Świątynia powstała z pod nadzorem Mikołaja Etehona. Do nawy przylegała kamienna zakrystia pokryta gontem.
Kościół jest jednonawowy, na planie krzyża,w którego ramionach znajdują się dwie kaplice. Od strony północnej znajduje się boczna kruchta. Po południowej stronie, przy prezbiterium, mieści się kaplica o dwóch oknach. W niej stoi ołtarz św. Franciszka, Po drugiej stronie kaplica z ołtarzem Pana Jezusa na krzyżu (rzeźba). Prezbiterium zakończone absydą. W 1881 r. Ks. Szumański przedłużył nawę od pilastra do głównego wejścia czyli o cztery okna z wieżą i dzwonnicą a w następnym roku zainstalował organy. Świątynia została konsekrowana przez biskupa kieleckiego Tomasza Kulińskiego. Na kolejną rozbudowę kościół czekał do 1938 r. Po wojnie kościół odnowiono i wyremontowano.
W głównym ołtarzu, malowanym na kolor biały, miejscami złocony, mieści się obraz Matki Bożej Śnieżnej (Maggiore). Na zasuwie dobrego pędzla obraz św. Mikołaja patrona świątyni. Na szczytach stoją figury N. M. P. i św. Jana. W arkadzie kaplicy św. Franciszka pomnik z herbami Junosza i Prus drugi:
Annie z Piotrowskich Olszowskiej
dziedziczce dóbr Jaronowic która
przeżywszy lat 72 rozstała się z tym
światem 24 lutego 1835 r. Nayuko-
chańszej matce.
Po str. przeciwległej płyta z herbem Prus drugi:
Franciszkowi Bonifacemu z Olszowy Olszowskiemu
dziedzicowi dóbr Jaronowic który prze-
żywszy lat 76 rozstał się z tym światem
dn. 13 paźdz. 1840 r. Wdzięczne dzieci.
XIX-wieczny Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego przypisuje te dwie tablice ówczesnym właścicielom Siadczy. W Dobrakowie prywatną kaplicę miał Wincenty Olszowski.
PROBOSZCZOWIE
[lista niekompletna]
I. P. herbu Prus znany jedynie z inicjałów na relikwiarzu.
1634
Archidiakonem kolegiaty pilickiej był Jakub Najmanowicz. Do niego należało:
probostwo Kidów ze wszystkiemi polami i dziesięcinami, także dziesięciny w Woźnikach, Wilkowie, Biały, w Solcy, w Siatczy, dziesięcina folwarczna w Przychodach, w Kidowie, Wierbce, Dobrakowie.
1685 r.
Wojciech Łańcucki, doktor obojga praw był proboszczem. Na pięknej gotyckiej monstrancji z trzema wieżyczkami pod środkowym baldachem wśród promieni, na księżycu stoi N.M.P. a w bocznych św. Stanisław i św. Wojciech. Na trzonie, na 6 listnej podstawie znajduje się napis Renovari fecit Albertus Łańcucki J. V. D. Canon* Cracov. Archid. Pilecensis 1685.
1721
Stanisław Lelowski, doktor obojga praw i archidiakon pilicki w r.1721. Był również proboszczem w Kijach Ur. się w roku 1784. Zmarł 28 sierpnia 1736 r. i został pochowany został w pilickiej farze w grobie ks. Dobrakowskiego. Ks.Wiśniewski wymienia wśród wyposażenia kościoła piękne barokowe ampułki w kształcie dzbanuszków cyzelowanych z monogramem wyobrażającym dwie splecione litery S. L. oznaczające Stanisława Lelowskiego.
1743 r.
Błażej [Bazyli] Kajetan z Żurakowa Żurakowski herbu Sas. Ur.1708 r. Pochodził z ziemi halickiej. Kształcił się w Rzymie gdzie 8 kwietnia 1732 roku został wyświęcony przez bpa bojaneńskiego Baccariego. Był kanclerzem przy bpie płockim Załuskim. Potem, z bpa Moszyńskiego został kanonikiem inflanckim katedry liwskiej. Przez 25 lat był archidiakonem pilickim i przez 4 lata dziekanem kolegiaty. W testamencie spisanym w roku 1769 każe się pochować na cmentarzu przy kolegiacie. Od 1748 roku był prebendarzem w Ogrodzieńcu z przedstawienia Wojciecha Męcińskiego.
1761 – 1763
ks. Ludwik Niewiarowski. Archidiakon pilicki, dr. teologii. Urodzony 16 VIII 1714 r., wyświęcony 27 IX 1737 r. w Łowiczu. Był proboszczem na prezentę Teodora Wessla. W parafii w Żarnowcu od 7 IX 1763r. W roku 1783 r. proboszcz w Łanach. Zmarł w roku 1800.
1800 - ?
Ludwik Zaborski
Urodził się w roku 1755 w Kielcach gdzie został wyświęcony w roku 1778. Do roku 1784 był wikariuszem w Nowym Korczynie a od tego roku proboszczem w Gieble. W roku 1787 został prefektem misji apostolskich w diecezji krakowskiej. W 1792 roku został dziekanem kapituły pilickiej i objął związane z tą funkcją probostwo, które zajmował do roku 1804. W roku 1800 został administratorem parafii w Kidowie. W Liber Baptisorum z 1801 i w Księdze zaślubionych i zmarłych z 1802 znajduje się zapis ówczesnego administratora parafii,że księgi zostały rozpoczęte przez Ill. Ludovicum Aloisiam Zaborski decanum coll. Pilecensis, praepositum Mrzygłodensem, administratorem Kidoviensis esiae. Ks.Zaborski pełnił wiele innych funkcji kościelnych. Był n.in. kustoszem kolegiaty, kanonikiem i sekretarzem kapituły w Pilicy. Od roku 1809 miał problemy ze wzrokiem, który utracił całkowicie w roku 1819. 14 maja 1821 zmarł w Mrzygłodzie i tam został pochowany. Zasłynął jako organizator szkół Towarzystwa Szkół Elementarnych. W 1817 roku organizował taka placówkę w Kidowie.
1811
ks. Józef Bieniecki - komendarz [duchowny tymczasowo pełniący obowiązki proboszcza].
1814
ks. Jakób Mistowicz - komendarz.
1818
ks. Edward Kadrowski. Wikary kidowski.
1837 - ?
ks. L. Abramowicz 21.08.1837 otrzymał nominację na komendarza parafii Kidów „z racji podeszłego wieku" i „słabości" miejscowegoproboszcza.
? - 1840
ks. Mikołaj Górski. Po prawej stronie głównego ołtarza znajduje się tablica:
X. Mikołajowi Górskiemu
Pasterzowi zmar. dn. 30 marca
1840 r. lat 72 mającemu, w pa-
rafji Kidów pracującemu lat 22
Wdzięczna parafja ten pomnik
stawia 1857 r.
Z porównania informacji o ks.Jordanie [powyżej] i tekstu na tablicy wynika, że ks.Górski prawdopodobnie początkowo był wikarym tutejszej parafii.
1860-1863
Ks.Józef Kędrawski. Urodził się w roku 1832. 29 kwietnia (11 maja) 1867 r. gubernator z Piotrkowa powiadomił Komisję Rządową Spraw Wewnętrznych i Duchownych , że ksiądz Józef Kędrawski, proboszcz z Kidowa, który będąc oskarżonym o branie udziału w ruchach powstańczych, umknął zagranicę, obecnie wrócił. Przekroczywszy ukradkiem granicę w Czeladzi, zjawił się u burmistrza tego miasteczka, a ten odesłał go do Wojenno-Śledczej Komisji. Komisja ta 23 maja (4 czerwca) 1867 r. doniosła, że ks. Kędrawskiemu zostało dowiedzione, że był obecny przy powieszeniu przez powstańców 2 ludzi i nie doniósł o tym miejscowym władzom rządowym. Rozważywszy to wszystko namiestnik Królestwa Polskiego pozbawił go probostwa na dwa lata. Ks.Kędrawski zmarł w roku 1912.
1868 r.
ks. Szotarski
1869 r.
ks. Teofil Rzemiński. Proboszcz parafii pw. św. Katarzyny w Sąspowie.
1873 r,
ks. Markowski
1874 r.
ks. Piotr Kossakowski
1877-1880 r,
ks. Fr. Giernardowicz.
Ksiądz Teodor Czerwiński pisał w swoich wspomnieniach :
Byłem także [w 1861 roku] z kompanią via Chęciny. [Procesja idącą z Kielc do Jędrzejowa, z okazji odpustu związanego z błogosławionym Wincentym Kadłubkiem,] Byłem świadkiem wielkiego i nieprzyjemnego czulenia się Polaków z licznej kompanii kieleckiej z Żydami. Księża kieleccy Giernardowicz (Franciszek) i Ćwikliński ( Józef) w tej kompanii wodzili rej.
W latach 1862-1877 ks. Giernadowicz był proboszczem w Chmielniku. Brał aktywny udział w powstaniu styczniowym i dlatego przez pewien czas musiał ukrywać się przed władzami carskimi w przebraniu pachołka. Zmarł 31 stycznia 1889r. w Piotrkowicach.
1880 - 1887
ks. Feliks Szumański
Urodził się 12 stycznia 1834 r. w Solcu n/ Wisłą w rodzinie mieszczańskiej. Do Szkoły Elementarnej uczęszczał w rodzinnej miejscowości a w roku 1846 rozpoczął naukę w Gimnazjum w Radomiu. W roku 1851 wstąpił do seminarium duchownego i w roku 1856 uzyskał święcenia kapłańskie. Był wikarym w Proszowicach,w Będzinie. Za udział w manifestacjach w 1861 roku siedział w cytadeli warszawskiej. 5 lutego 1862 r. Przewodniczący Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznegodonosił do administratora diecezji kieleckiej, że wikary w Proszowicach po ogłoszeniu już stanu wojennego,w pierwszych dniach lutego 1861 r., podburzał parafian do śpiewania zabronionych hymnów.Wobec tego namiestnik Królestwa Polskiego skazał wikarego na trzymiesięczny pobyt w twierdzy w Zamościu, i polecił, aby po uwolnieniu władza duchowna rozciągnęła nad nim surowy dozór. Od roku 1862 ks.Szumański był wikarym w Skalbmierzu. 16 maja 1866 r. czasowy gubernator cywilny guberni kieleckiej, powołując się na relację złożoną przez oficer żandarmerii, donosił do Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Duchownych, że skalbmierski wikary nie jest jednostką politycznie prawomyślną i przypominał o jego osadzeniu w cytadeli warszawskiej. W późniejszym okresie ks.Szumański przebywał w parafiach w Małoszowie, w Kazimierzy Małej i w Brzesku Nowym. W roku 1880 został administratorem parafii Kidów gdzie zmarł dnia 2 czerwca 1887 r. Pochowany został na miejscowym cmentarzu. W kościele, na ścianie południowej, pod chórem wmurowana jest płyta:
DOM.
śp. Ksiądz Feliks Szumański prób.
miejscowej parafji żył lat 54 umarł
dn. 2 czerwca 1887 r, wdzięczna rodzina
i parafjanie proszą o westchnienie do Boga
za duszę jego.
?- 1901
ks. Wojciech Frycz. Ur.1815. Był proboszczem w Ogrodzieńcu. Zmarł w Kidowie w 1901r. Pochowany został na miejscowym cmentarzu.
? - ?
ks. Józef Pawłowski
?- 1912
ks. Jan Latała ur. w Wawrzeńczycach w 1854 roku. Zmarł w Kidowie 17 kwietnia 1912 roku. Pochowany został na miejscowym cmentarzu.
1912 - 1917
ks, Edward Bielecki. Urodził się 27 września 1852 r. w Śmiłowie w powiecie radomskim, w rodzinie mieszczańskiej. Do szkoły elementarnej uczęszczał w Opatowie. W 1870 r. ukończył cztery klasy radomskiego gimnazjum i wstąpił do Seminarium Duchownego w Kielcach. Święcenia kapłańskie otrzymał 9 lipca 1876 r. W latach 1876-1888 był wikariuszem w Koniuszy i Małogoszczu. Następnie zarządzał parafią Bebelno. W latach 1890-1907 był administratorem parafii Secemin. W latach 1910-1912 zarządzał parafią Lelów, skąd przeszedł do Kidowa. W latach 1917-1920 zarządzał parafią Gorzków. Zmarł 20 marca 1920 r.
ks. Maciej Jantos. W latach 1905-1908 był proboszczem w Gorenicach. Kiedy w 1908 r. zmarł w Drugini poprzedni proboszcz, ks.Andrzej Władyka, jego miejsce zajął ks.Jantos,który pełnił tę funkcje do 1912r. Zmarł na tyfus 4 marca 1919r. w Kazimierzy Wielkiej.
Grób ks.Jantosa w Kazimierzy Wielkiej
Brat mojego pradziadka ks. Maciej Jantos pochodzący z okolic Kazimierzy Wielkiej byl proboszczem w Kidowie od 1917 roku i pojechal do Kazimierzy wyspowiadać chorego na tyfus tamtejszego proboszcza, który cudem wyzdrowial a za to ks. Maciej zaraził się i tam zmarł 4 marca 1919 w wieku 43 lat. Został pochowany na cmentarzu w Kazimierzy Wielkiej. Około 2 lata temu grób został zlikwidowany i w tym miejscu wybudowano grób dla kogoś innego. Nie wiadomo co stało się ze szczątkami księdza. Na stronie parafii jest teraz napisane że grób już nie istnieje.
Waldemar Antos. Kanada
1920
ks. Kazimierz Walenty Hamerling.
1922* -1935 ?
ks. Kazimierz Jordan
*W książce ks.Wiśniewskiego "Historyczny opis kościołów,miast i pamiątek w olkuskiem" data podana jest błędnie -1822
ok.1949 ks.Radosz
ok.1954 ks. Dudkiewicz
xxxx ks.Kowal
był przez jeden rok na zastępstwie
do10.1960 Stanisław Klocek
był w proboszczem w Dłużcu
Rok 1958
10.1960-1982 ks. Mieczysław Bialik
1982 ks.Kubik -1986?
zm.w Kielcach
1986-2012 ks.Władysław Ogonowski
2012-lipiec 2013 ks.Stanisław Ciosek
mgr teol., ur. 1966 w Kielcach, wyświęcony w 1994r. wikariusz par św.Józefa Robotnika w Kielcach (22.06.1996 - 20.06.1998), wikariusz parafii św.Andrzeja Boboli w Kostomłotach (1998-1999), wikariusz parafii św. Brata Alberta w Busku- Zdroju (25.06.2005 – 15.11.2007), wikarusz parafii św.Michała Archanioła w Koniecpolu , w parafii Błogosławionego Jerzego Matulewicza. w Kielcach (22.XI.2007- 27.VI.2010), potem proboszcz w Św. Katarzynie (?). Od 2012 do lipca 2013 w Kidowie potem w parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego w Kielcach
od lipca 2013 ks.Zbigniew Grzesiński
Ur.1966 w Kielcach, wyświęcony w 1994.
W 1818r. papież Pius VII wydał bullę Ex imposita Nobis, wprowadzając nowy podział diecezji w Królestwie Kongresowym. Upoważnił przy tym prymasa Franciszka Malczewskiego do kasaty kilku kolegiat i bogatszych klasztorów, których majątek miał posłużyć do podniesienia uposażenia istniejących biskupstw i sfinansowania działalności nowo powołanych: sandomierskiego i podlaskiego. Projekt zakładał likwidację 30 klasztorów męskich i 8 żeńskich a jego ofiarą padły m.in.: opactwa cystersów w Sulejowie i w Wąchocku, opactwo benedyktynów na Świętym Krzyżu, klasztory norbertanów w Witowie i Hebdowie, klasztor bożogrobców w Miechowie oraz klasztor franciszkanów w Lelowie. Dekretem z 16 sierpnia 1822 roku przejęto na poczet ogólnego funduszu religijnego dochody ze skasowanych placówek. W roku 1840, w ramach przekazywania majątku dla innych użytkowników, rozebrany został ołtarz zlikwidowanego klasztoru w Lelowie przeznaczony dla dozoru kościelnego w Kidowie. Nie obyło się przy tym bez burzliwych scen:
Jak ludność Lelowa reagowała przeciw wywożeniu ołtarza z kościoła, co czyniono przy pomocy kozaków, dowodzi raport sekretarza i ławnika z Pilicy do tej czynności delegowanego przez Komisarza obwodu Olkuskiego. Oto co pisze dn. 6 września 1839 r.: „Dopełniając obok cytowane polecenie W.Komisarza, z nadesłanymi kozakami udałem się za wzięciem furmanki do dozoru kościelnego Kidów do Lelowa, dla przeprowadzenia ołtarza z Lelowa do Kidowa, gdzie przybywszy, postąpiłem sobie jak poprzednio, lecz do wzięcia ołtarza żadnej pomocy od Burmistrza tegoż miasta w ludziach dostać nie mogłem, jedynie i tylko sam z kozakami i mym służącym, stolarzem, i parobkiem W.Olszewskiego, ołtarz rozbieraliśmy. W czasie tym zaczęły się schodzić dzieci i kobiety, a najwięcej ciężarnych, krzyczeć, wywoływać najniegodziwsze wyrazy, między któremi jedna wpadła do kościoła i zaczęta wołać „żeby was siarczyste pioruny zatrzasły".. Niemogłem już tego znieść, ile że w świątyni Boskiej, kazałem ją wziąść kozakom do aresztu... ta siadła na ziemi opierała się i czyją jest żoną powiedzieć nie chciała, później jednak została wzięta do aresztu. Zabrany ołtarz kozakami otoczyć kazałem i sam do Witowa, do brata W. Wincentego Olszewskiego, dziedzica Siadczy odprowadziłem, a to dlatego, że mieszkańcy, kobiety i dzieci, których pełno było w końcu miasta, na ludziach wiozących ten ołtarz jak mi się słyszeć dało, bicia i gwałtu dopuścić się mieli. Gdzie przybywszy, kozakom do Lelowa jechać kazałem, a to dla pomocy przy wyprowadzić się mającym śledztwie opornych mieszkańców w wydaniu poprzednio ołtarza. Lecz niestety, na spoczynku w Witowie u Józefa Piotrowskiego, kucharza W. Olszewskiego, z powodu wielkiego zirytowania się, dostałem uderzenia krwi do głowy, na którą słabość od lat dwóch cierpię... Ledwie przy ratunku tegoż kucharza przy życiu uratowany zostałem, nie mogłem więc powrócić do Lelowa, tylko zaledwie w dniu dzisiejszym przybyłem do Pilicy i przy staranności lekarza, jak świadectwo (dowodzi), od apopleksji uratowany jestem. Raczy przeto W. Komisarz od komisorium tego raz na zawsze wolnić mnie, gdyż w razie przeciwnym życie utraciłbym, a zwłaszcza że mieszkańcy Lelowa przeciw mnie są już nienawistni, bo teraz wyjeżdżając z kozakami, mając pomoc wojskową, dało mi się słyszeć: „szelma, gałgan, taki delegowany"... cóż dopiero przy, śledztwie spotkać by mnie mogło... Akta w tym względzie zwracam co do opornych mieszkańców, o których imiona i nazwiskach nie mogłem się dowiedzieć będąc w dn. 2 września r. b. pierwszy raz. Tych imiona delegowanemu wskażą tameczni ławnicy honorowi. Zakwitowania na odstawiony ołtarz od dozoru kościelnego Kidów nie dołączam, gdyż dla słabości nie mogłem po takowe wstąpić. Likwidację dyet i kosztów podróży dołączam, którą W. Komisarz zatwierdzić raczy. O zwrot świadectwa lekarza teraz dołączonego upraszam.
Stary dzwon zdemontowany w 2014 r.